Jeśli projekt ustawy – poparty przez 16 posłów Konfederacji – wszedłby w życie, to opodatkowaniu będą podlegałyby dochody dopiero w wysokości minimalnego wynagrodzenia (kwoty nie mniejszej niż 60 tys. zł).
Uzasadnienie podwyżki kwoty wolnej
Według uzasadnienia do projektu ustawy, proste i niskie podatki to jeden z fundamentalnych impulsów, by Polska rozwijała się gospodarczo i goniła bogatsze od siebie kraje.
Jak czytamy w uzasadnieniu, celem zmiany ma być zmniejszenie wysokości klina podatkowego, podniesienie płac netto oraz ustalenie bardziej sprawiedliwych obciążeń podatkowych poprzez wyrównanie kwoty wolnej i oparcie systemu podatkowego na zasadzie zdolności płatniczej. Projektodawcy argumentują, że skoro ustawodawca ustala minimalną płacę na danym poziomie przyjmując, że niższe zarobki są niedopuszczalne i niewystarczające dla utrzymania godnego poziomu życia, to skrajną niesprawiedliwością jest nakładanie obciążeń fiskalnych na dochody poniżej tego poziomu.
Ponadto zmniejszenie klina podatkowego spowoduje podniesienie płac netto, a zwiększenie podaży pracy pozytywnie wpłynie na sektor małych i średnich firm.
Koszty ustawy
Koszty związane z podwyższeniem kwoty wolnej nie są małe. Mają wynieść nie więcej niż 35 mld zł. Z tego 18 mld zł ma być kosztem dla jednostek samorządu terytorialnego.
Polacy muszą wreszcie mieć możliwość korzystania z owoców własnej pracy. Aby Polska rozwijała się gospodarczo i goniła bogatsze od siebie kraje, potrzebne są bardzo silne impulsy: proste i niskie podatki, wolność gospodarcza, maksymalne uproszczenie przepisów, redukcja biurokracji
– argumentują projektodawcy.
Źródło: Projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych