Z tego co wiem, peregrynacja kopii cudownego wizerunku Matki Bożej Łaskawej trwa już czwarty rok. Co Panią zainspirowało do tego, by od tylu lat być de facto w ciągłej podróży z Matką Bożą?
Wszystko zaczęło się w roku 2014, kiedy dzięki mojemu znajomemu dziennikarzowi spotkałam Ewę Storożyńską – współautorkę książki „Matka Boża Łaskawa a Cud nad Wisłą”. Dzięki niej poznałam historię Matki Bożej Łaskawej. Inspiracją były też objawienia Wandy Malczewskiej: w jednym z nich (II poł. XIX w.) Matka Boża zapowiedziała Cud nad Wisłą i to, że jej młoda armia pokona dawnego zaborcę. Ale jest też inne objawienie – Jezusa Chrystusa, w którym powiedział Malczewskiej o zagrożeniach dla Polski, jakie mają nastąpić już po odzyskaniu niepodległości. Myślę, że trzeba je dokładnie przytoczyć:
„Zbliżają się czasy przewrotne. Ojczyzna wasza będzie wolna od ucisku wrogów zewnętrznych, ale ją opanują wrogowie wewnętrzni. Przede wszystkim starać się będą wziąć w swoje ręce młodzież szkolną. Dowodzić będą, że religia w szkołach niepotrzebna, że można zastąpić ją innymi naukami. Spowiedź i inne praktyki religijne, kontrola Kościoła nad szkołami zbyteczna, bo ścieśnia samodzielność myślenia ucznia. (…) Jeżeli naród uwierzy temu i pozbędzie się wiary, straci przywróconą Ojczyznę. Niechże ojcowie i matki zwracają uwagę na szkoły. Niech protestują przeciwko usuwaniu wizerunków religijnych ze szkół i przeciwko nauczycielom dążącym do zaprowadzenia szkoły bezwyznaniowej. Nauka bez wiary nie zrodzi Świętych ani bohaterów narodowych. Zrodzi szkodników. Módl się o dobrą chrześcijańską szkołę”.
Zachęcam do zapoznania się z objawieniami Wandy Malczewskiej – to cieniutka książeczka, a otwiera oczy na naszą przyszłość, która jest zagrożona. Potrzebna jest modlitwa i pokuta. A tak zwyczajnie, po ludzku: chyba lepiej jest poświęcić czas na modlitwę i pokutę, niż ginąć w ogniu wojny? Niech każdy sam wyciągnie wnioski.
Zapewne nikt się nie spodziewał, że peregrynacja Strażniczki Polski będzie kontynuowana na tak dużą skalę w całej Polsce. A jak wiemy jest to już druga – po peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Polski…
Kiedy rozpoczęła się peregrynacja kopii obrazu Matki Bożej Łaskawej nikt z nas nie spodziewał się, iż będzie trwała tak długo – i to w całej Ojczyźnie. Początki sięgają 2018 r., kiedy w związku ze zbliżającym się jubileuszem stulecia Cudu nad Wisłą powstał Społeczny Komitet Krzewienia Kultu Matki Bożej Łaskawej, Patronki Warszawy i Strażniczki Polski. Głównym celem Komitetu było zainicjowanie działań zmierzających do publicznego wyrażenia wdzięczności Matce Bożej Łaskawej, która odegrała bardzo ważną rolę w historii Polski. Jej dwukrotne publiczne ukazanie się wojskom bolszewickim (w Ossowie i Wólce Radzymińskiej pod Warszawą, 14 i 15 sierpnia 1920 r.) było punktem zwrotnym Bitwy Warszawskiej, którą lord Edgar Vincent d’Abernon uznał za osiemnastą decydującą bitwę w dziejach świata. Pogromicielka wszelkiego utrapienia, Boska Lekarka, która pogoniła niejedną czarną zarazę ocaliła nas wtedy od zarazy innej – tym razem czerwonej, bolszewickiej. Nikt wówczas nie mógł przypuszczać, że historia zatoczy koło i że może powtórzyć się rok 1920. Ale Maryja wiedziała, że będzie musiała zjednoczyć serca Polaków, aby naród polski wymodlił trzeci Cud nad Wisłą – bo teraz znów mamy realne zagrożenie wojną ze strony Rosji.
Warto poznać prawdziwą historię Cudu nad Wisłą. Zwyciężaliśmy, gdy szliśmy na bój z imieniem Najświętszej Dziewicy na ustach, kiedy pieśń Bogurodzica była hymnem narodowym śpiewanym przed każdą bitwą. Walcząc w Jej imię odnieśliśmy zwycięstwo pod Grunwaldem, Chocimiem, broniąc Jasnej Góry, bijąc się pod Kircholmem, Wiedniem i Warszawą w 1920 r.
Jednak w 2020 r. świat dotknęła jeszcze inna zaraza – Covid-19 – która nie sprzyjała peregrynacji…
Właśnie dlatego – na początku czerwca 2020 r. – na prośbę męskich wspólnot w Warszawie rozpoczęła się peregrynacja kopii cudownego wizerunku Matki Bożej Łaskawej (jest to kopia namalowana w 1982 r. przez jednego z braci jezuitów, br. Bronisława Podsiadłego). W maju miała miejsce audiencja u ks. bp. Romualda Kamińskiego, na której przedstawiono prośbę o pozwolenie i błogosławieństwo dla peregrynacji obrazu w diecezji warszawsko-praskiej. Po uzyskaniu zgody rozpoczęła się pielgrzymka obrazu Matki Bożej z połamanymi strzałami w parafiach – najpierw Mazowsza, a potem całej Polski. (We wrześniu 2020 r. peregrynację przejął Społeczny Komitet Krzewienia Kultu Matki Bożej Łaskawej – https://matkabozalaskawa.pl – którego przewodniczącym jest profesor Tadeusz Kulik).
Czemu ma służyć, albo inaczej: w jakiej intencji odbywa się ta peregrynacja?
Modlimy się o odnowę moralną Polaków. O to, by Polacy się obudzili. O kolejny Cud nad Wisłą. Ludzie lekceważą objawienie Wandy Malczewskiej, w którym jest mowa o tym, że jeżeli pozbędziemy się wiary, to utracimy przywróconą Ojczyznę. Jaśniej się nie da, a nikt specjalnie się tym nie przejmuje. Nie jest to, niestety, powszechna wiedza, a ja staram się robić, co mogę i przypominam fakty.
Dzisiaj rozmawiamy z Panią w Sosnowcu. Na kazaniu ksiądz przypomniał o innym cudownym wydarzeniu – mianowicie o krucjacie różańcowej w intencji opuszczenia przez Armię Czerwoną połowy terytorium Austrii, którą Stalin okupował od 1945 r.
I warto w tym momencie podkreślić, że Sowieci podpisali dokument o opuszczeniu Austrii 13 maja 1951 r. To kolejny fakt. Matka Boża posługuje się znakami. Tym znakiem w przypadku Austrii była właśnie data 13 maja – dokładnie w rocznicę objawień fatimskich. Wcześniej jednak w Austrii odbyła się powszechna krucjata różańcowa.
Oblicza się, że przez osiem lat około milion Austriaków codziennie modliło się w swoich domach i kościołach o to, by Armia Czerwona opuściła ich kraj. I tak się stało. Nie trzeba było czołgów i samolotów – wystarczył różaniec. Matka Boża może wszystko wybłagać o swojego Syna, ale potrzebne jest nawrócenie, pokuta i modlitwa. Zawsze to samo.
Jak wygląda peregrynacja w odwiedzanej parafii? Jaki jest program wizyty?
Obraz z jednej parafii przywożony jest do kolejnej przed wieczorną Mszą Świętą w sobotę i pozostaje w niej przez tydzień. W ciągu tego tygodnia wierni gromadzą się i wspólnie odmawiają przede wszystkim Różaniec.
Proboszczowie sami układają program w swojej parafii na ten czas. Często odbywają się czuwania, też nocne przed Najświętszym Sakramentem. Głównym punktem peregrynacji są procesje błagalno-pokutne ze śpiewem suplikacji po ulicach miast, wsi lub wokół kościołów.
Ile do tej pory polskich parafii odwiedziła już Matka Boża Łaskawa?
Do dzisiaj kopia Cudownego Obrazu nawiedziła w Polsce ponad 250 parafii i domów zakonnych w 26 diecezjach.
Czy spotkała się Pani ze świadectwami osób, które mogły opowiedzieć o pozytywnych zmianach, które zaszły w ich życiu po peregrynacji obrazu?
Tak, wiele jest świadectw nawróceń. Są osoby, które po wielu latach przystępują do sakramentu spowiedzi. Księża również potwierdzają, że jest dużo spowiedzi podczas peregrynacji. Są uzdrowienia z różnych chorób, małżeństwa proszą o potomstwo i też otrzymują taką łaskę. Są pojednania w rodzinach i wiele innych pięknych duchowych uzdrowień.
Rozmawiamy w Sosnowcu. Jaki będzie kolejny kierunek peregrynacji?
Do maja będziemy w parafiach w Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej, a potem Podkarpacie, diecezje przemyska i rzeszowska, a jesienią elbląska… Praktycznie do listopada mamy już wypełniony terminarz.
Mamy Święta Wielkanocne, a dokładniej Święta Zmartwychwstania Pańskiego…
Życzę wszystkim czytelnikom portalu Forum Polskiej Gospodarki prawdziwego zmartwychwstania w sercach i wszelkich łask Jezusa Zmartwychwstałego. Radosnych, spokojnych i rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy! I życzę nam wszystkim, abyśmy się zjednoczyli na wspólnej, szczerej modlitwie za Ojczyznę.