fbpx
piątek, 8 grudnia, 2023
Strona głównaPodatkiKiedy paragon, a kiedy faktura?

Kiedy paragon, a kiedy faktura?

Przedsiębiorca vatowiec może od razu wydawać fakturę – bez żądania ani zgody kupującego – ale oryginał paragonu z kasy fiskalnej i tak musi dodać do kopii faktury, włączając go do swojej dokumentacji.

Mamy taką sytuacje, że przedsiębiorca, który jest podatnikiem VAT, sprzedaje swoje artykuły klientom niebędącym podmiotami gospodarczymi. Jak wiadomo, ma on obowiązek rejestrowania w kasie fiskalnej każdej transakcji, zaś swojemu klientowi może wydać prosty paragon lub fakturę. Często swoją sprzedaż prowadzi także zdalnie, tym bardziej zasadnym wydaje się być w takiej sytuacji pytanie, czy fakturę może wydać klientowi niejako automatycznie, czyli bez wyraźnego życzenia z jego strony.

Od razu faktura

Okazuje się, że według obowiązujących przepisów sprzedaż może zostać udokumentowana od razu fakturą, wydawaną nawet bez żądania wyrażonego przez konsumenta. Przedsiębiorcy muszą jednak, tak czy inaczej, zewidencjonować każdą transakcję w kasie rejestrującej, a następnie do kopii faktury podpiąć oryginał paragonu. Tego paragonu nie trzeba też wydawać nabywcy towaru.

Od strony prawnej wygląda to tak, że art. 106b ustawy o VAT co prawda obliguje sprzedawcę do wypisania faktury na żądanie klienta, ale zarazem nie zabrania wydania jej z własnej inicjatywy przedsiębiorcy.

Należy tylko pamiętać, że z art. 106h ust. 1 tejże ustawy wskazuje, że jeśli faktura dotyczy sprzedaży zaewidencjonowanej przy zastosowaniu kasy rejestrującej, to paragon fiskalny dotyczący tej sprzedaży należy obowiązkowo załączyć do egzemplarza faktury pozostającego u sprzedawcy.

A zatem: klientowi wydaje się fakturę automatycznie, zaś paragonu w tej sytuacji wydawać mu już nie trzeba.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Ulgi w PIT cieszą się w Polsce popularnością

W ubiegłym roku z różnych ulg w PIT skorzystało w Polsce ponad półtora miliona osób. Najczęściej byli to młodzi ludzie.
2 MIN CZYTANIA

Opublikowano projekt przepisów dotyczący dochodowych JPK

Od 1 stycznia 2025 r. dla największych podatników CIT obowiązkowe stanie się składanie JPK_KR. Równocześnie w życie wejdzie rozporządzenie MF w sprawie dodatkowych danych, o które należy uzupełnić księgi podlegające przekazaniu na podstawie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych.
4 MIN CZYTANIA

Będą ułatwienia podatkowe dla przedsiębiorców?

Ministerstwo Finansów pracuje nad podatkowymi ułatwieniami dla przedsiębiorców. Chodzi o kwestię rozliczania wydatków inwestycyjnych.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

MŚP trzonem polskiej gospodarki?

Co prawda małe i średnie przedsiębiorstwa przynoszą polskiej gospodarce niemal co drugą złotówkę generując 49,6 proc. PKB, ale w największym stopniu jest to zasługa mikroprzedsiębiorstw, a nie firm małych i średniej wielkości. Jest jeszcze jedna rzecz, która może decydować o tym, że sytuacja tego sektora nie jest tak różowa, jak niektórzy chcieliby ją malować.
3 MIN CZYTANIA

Niewola pod maską demokracji i rozwoju [RECENZJA]

Czy w Polsce można kupić sobie ustawę gospodarczą? Przynieść ją w teczce? Oczywiście. O ile zrobi się to dyskretnie. W książce „Hitman – nowe wyznania ekonomisty od brudnej roboty” John Perkins, były lobbysta pokazuje, jak się to, na ogromną skalę, robi na świecie.
7 MIN CZYTANIA

Wojna o klimat dopiero się zaczyna

Do opinii publicznej z trudem przebijają się głosy ze świata nauki, że kryzys klimatyczny to humbug. Prawda jest taka, że zmiany na Ziemi mają charakter cykliczny, a człowiek jest odpowiedzialny za nie w nikłym stopniu. Upolityczniany katastrofizm klimatyczny i ekohisteria, choć sprzyjają budowaniu nowych gałęzi biznesu, mogą stać się autostradą do całkowitej ruiny gospodarek.
8 MIN CZYTANIA