fbpx
piątek, 29 marca, 2024
Strona głównaBiznesKiedy władza skutecznie stanie po stronie mniejszych przedsiębiorców?

Kiedy władza skutecznie stanie po stronie mniejszych przedsiębiorców?

W zeszłym roku przestało działać blisko czternaście tysięcy małych, rodzinnych sklepików. Rosnące koszty coraz częściej dobijają też lokale gastronomiczne. Dzieje się więc coś zupełnie odwrotnego niż to, co obiecywała rządząca partia idąc do zwycięskich wyborów w 2015 roku.

Miało być inaczej, a jest – „jak zwykle”. Od lat spada w Polsce liczba małych, rodzinnych sklepików. Zabijają je coraz wyższe koszty prowadzenia (przede wszystkim energii, w tym ogrzewania), a także mordercza i nierówna konkurencja ze strony dyskontów oraz zgrabnie unikających płacenia podatków hipermarketów.

– Gdy jeszcze w 2008 roku sklepików działało około 460 tysięcy, teraz jest ich już niemal 90 tysięcy mniej – takie dane przedstawiła ostatnio wywiadownia Dun & Bradstreet w analizie przygotowanej na zlecenie „Rzeczpospolitej”.

Pogrom sklepików jest faktem

Zamiast hamować, bankructwa i zamknięcia małych sklepów przyspieszają. Pomimo iż nie mamy już żadnej pandemii, a wpływ wojny na Ukrainie na to zjawisko wydaje się być ograniczony.

– W zeszłym roku ubyło nam blisko cztery tysiące sklepów. W kolejnych miesiącach może być jeszcze gorzej – komentuje wyniki badania Tomasz Starzyk, rzecznik Dun & Bradstreet. Następnych ponad 9,5 tys. sklepów zawiesiło swoją działalność.

Likwidowane są przede wszystkim niewielkie sklepy spożywcze. Nieco lepiej jest z kwiaciarniami, sklepikami z produktami sportowymi oraz z wyrobami medycznymi. Do sięgających kilkuset procent podwyżek cen energii i gazu dochodzą rosnące ceny produktów. To zaś przekłada się na malejące obroty, bo klienci kupują po prostu mniej.

Ach, te wyborcze zapowiedzi!

Warto przypomnieć, że rządząca partia szła do wyborów w 2015 roku z hasłem niesienia pomocy polskiemu biznesowi, w tym sklepom rodzinnym, czemu miało służyć między innymi opodatkowanie zagranicznych sieci handlowych.

– Zagraniczne sklepy wielkopowierzchniowe – hipermarkety – nie są w Polsce odpowiednio opodatkowane, choć powinny. Ale tu są oczywiście kłopoty z Unią Europejską. Podejmowaliśmy próby i nie wszystko przegraliśmy, ale w większości przegraliśmy – przyznał wprost Jarosław Kaczyński podczas spotkania z wyborcami w Gliwicach.

Jak na razie porażkę poniósł także flagowy projekt PiS, czyli obowiązujący od 2018 r. zakaz handlu w niedziele. Od 2020 r. zakupy możliwe są tylko w siedem niedziel: ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę przed Wielkanocą. Jak się wydaje, projekt mający – w zamyśle – pomóc polskim biznesom rodzinnym, uderzył w nie rykoszetem, zmieniając jeszcze bardziej nawyki konsumentów zaopatrujących się teraz, w większości, w sieciowych sklepach.

Nadchodzą bankructwa lokali

Jeśli koszty działalności jeszcze wzrosną, z rynku może zniknąć nawet co trzecia restauracja i kawiarnia. Lokale są wykańczane nie tylko przez wysokie koszty energii, gazu, ogrzewania i paliwa, ale także rosnące ceny surowców – warzyw, owoców, ryb, mąki itp. Prowadzenie działalności gospodarczej w branży restauracyjnej, przy wysokich kosztach i spadającej liczbie klientów, po prostu przestaje się opłacać. Niezrozumiała jest też sytuacja, że utrzymywany jest 0-proc. VAT na żywność, a 8 proc. VAT na posiłki, w efekcie czego restauratorzy ponoszą wyższe koszty niż producenci i hurtownicy. W związku z podniesieniem płacy minimalnej rosną także oczekiwania płacowe pracowników.

Klienci restauracji widząc co miesiąc nowe ceny nie są – rzecz jasna – zadowoleni. Nie wiedzą jednak, że część rosnących kosztów bierze na siebie przedsiębiorca. Jest to możliwe jednak tylko do czasu. Potem staje się bezsensowne i lokal trzeba zamknąć.

– Gastronomia potrzebuje pilnej pomocy. Szukamy pomysłów. Jesteśmy otwarci na dialog – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

W ciągu ostatnich trzech lat zamknięty został co czwarty lokal gastronomiczny, co drugi miał problemy z płynnością. Polski biznes restauracyjny w niechlubny sposób dołącza więc do polskiego handlu. Jeśli tak będzie dalej, za kilka najwyżej lat klientom pozostanie korzystanie wyłącznie z korporacyjnych usług.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Polska chce zwiększyć eksport do Chin

W Warszawie miało miejsce polsko-chińskie spotkanie, którego głównym tematem była współpraca w sektorze rolno-spożywczym.
2 MIN CZYTANIA

Salony kosmetyczne toną w długach

W ostatnim roku gwałtownie wzrosło zadłużenie salonów kosmetycznych i fryzjerskich funkcjonujących w Polsce. Nadzieją jest obniżka stawki VAT dla branży beauty.
2 MIN CZYTANIA

Nierówna konkurencja z Ukrainy przytłacza polskich transportowców

Znów przybywa firm transportowych zmagających się z zatorami płatniczymi – wynika z badania „Skaner MŚP” za I kwartał tego roku, zrealizowanego dla BIG InfoMonitor. Zaległości w transporcie wzrosły w minionym roku o niemal jedną piątą. Co jest tego powodem?
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

RFN – ujawniono prawdę o złej metodzie walki z pandemią

Z odtajnionych akt Instytutu Kocha – niemieckiej agencji zdrowia publicznego – wynika, że jego eksperci ostrzegali rząd federalny Niemiec przed obowiązkowymi maskami oraz niszczącym lockdownem. Niemiecka opinia publiczna jest wstrząśnięta raportem RKI.
3 MIN CZYTANIA

Wiatraki dewastują zdrowie i różnorodność biologiczną?

Obracające się turbiny wiatrowe wytwarzają nie tylko energię elektryczną, ale także infradźwięki. Szkodzą one zdrowiu okolicznych mieszkańców i w poważny sposób zaburzają równowagę biologiczną – uważa niemiecka badaczka.
3 MIN CZYTANIA

Rolnicy bez prawdziwych ustępstw ze strony rządu

Jak na razie wszystko jest "w proszku" i protestujący rolnicy nic nie uzyskali. Jest tylko trochę obietnic wymuszonych protestami oraz nadchodzącymi wyborami – uważa Karol Bogacz, redaktor portalu Farmer.pl
2 MIN CZYTANIA