Badanie Grupy XTB wykazało, że wśród uczestników rynku kapitałowego dominują mężczyźni. W tym obszarze luka płciowa, czyli różnica między odsetkiem mężczyzn a kobiet, wynosi aż 68 proc.
Pozytywnym sygnałem jest natomiast rosnący – choć powoli – odsetek kobiet na rynku kapitałowym. Dane platformy inwestycyjnej XTB pokazują, że w 2022 r. udział kobiet wśród nowych graczy na rynku wyniósł 16 proc. i był to rekordowy wynik.
– Tendencja rosnąca jest pozytywnym sygnałem. Jako podstawową przyczynę rosnącego udziału kobiet wskazałabym zmianę w postawie samych kobiet we współczesnym świecie, które są aktywne zawodowo, kreatywne i podejmują działania w obszarach dotychczas uznanych za domenę mężczyzn – powiedziała dr Anna Szczepańska-Przekota z Wydziału Nauk Ekonomicznych Politechniki Koszalińskiej. – Pojawia się tu aspekt rywalizacji między płciowej, czy też próba udowodnienia, że kobiety tak samo jak płeć przeciwna mogą osiągnąć sukces w tej dziedzinie.
W Polsce kobiety stanowią 12 proc. ogółu inwestorów na rynkach kapitałowych. Dla porównania w 2020 r. było to 7 proc., a wzrost to poniekąd efekt pandemii, która wywołała większe zainteresowanie inwestycjami u wszystkich, także u pań. Dla porównania – w Niemczech odsetek kobiet-inwestorek wynosi 9 proc., w Wielkiej Brytanii jest to 14 proc., a w Rumunii aż 26 proc.
W ostatnich latach kobiety najczęściej inwestowały w duże spółki technologiczne, a na czele były Palantir Technologies, Tesla oraz Apple.
Przeciętna inwestorka ma 37 lat i jest o dwa lata starsza od statystycznego mężczyzny, który działa na rynkach kapitałowych. Według dr Szczepańskiej-Przekoty wynika to z natury kobiet, które są mniej skłonne do ryzyka, podczas gdy mężczyźni są mniej cierpliwi i szybciej podejmują decyzje.