Oczekuje się, że socjalistyczny rząd Hiszpanii zatwierdzi ten środek w ramach projektu szerszej ustawy o zdrowiu reprodukcyjnym i prawach do aborcji. Według gazety „El Pais” proponowana ustawa wprowadzałaby co najmniej 3 dni chorobowe każdego miesiąca dla kobiet cierpiących na silne bóle miesiączkowe – informuje serwis Euronews.com.
Gazeta donosi, że urlop ten może zostać przedłużony nawet do 5 dni kobietom, które w trakcie miesiączki cierpią na silne skurcze, nudności, zawroty głowy i wymioty.
– Kiedy problemu nie da się rozwiązać medycznie, uważamy, że bardzo rozsądne jest, aby z tym problemem związana była tymczasowa niezdolność [do pracy] – powiedziała Ángela Rodríguez, hiszpańska sekretarz stanu ds. równości i przeciwdziałania przemocy ze względu na płeć. – Ważne jest wyjaśnienie, czym jest bolesny okres, nie mówimy o lekkim dyskomforcie, ale o poważnych objawach, takich jak biegunka, silne bóle głowy, gorączka – podkreśliła.
To byłby pierwszy taki przypadek w kraju Zachodu. Na świecie urlop menstruacyjny jest obecnie oferowany tylko w niewielkiej liczbie krajów, w tym w Japonii, na Tajwanie, w Indonezji, Korei Południowej i Zambii.
Projekt ustawy obniża również podatek VAT na produkty higieny kobiecej oraz ma umożliwić bezpłatny dostęp do artykułów związanych z miesiączką w szkołach i placówkach oświatowych. Poza tym ustawa ma gwarantować również prawo do bezpłatnej aborcji w publicznym systemie opieki zdrowotnej i znieść wymóg uzyskania zgody na nią od rodziców przez 16- i 17-latki.