Według doniesień „Rzeczpospolitej” polskie regiony nie dostaną należnych im z UE pieniędzy na inwestycje z powodu polityki PiS. Zagrożone mają być nie tylko środki na KPO, ale również pieniądze z polityki spójności i programy regionalne.
Jeżeli doniesienia medialne się potwierdzą, Bruksela wstrzyma wypłatę miliardów euro dla Polski. Chodzi o środki na KPO (23,9 mld euro dotacji i 11,5 mld euro pożyczek z FO), funduszy z polityki spójności (ponad 75 mld euro dotacji na 2021-27) i 16 programów regionalnych (31 mld euro).
– Polskie władze same zadeklarowały, że nie wypełniły jednego z podstawowych warunków umożliwiających zwrot pieniędzy, związanego z Kartą Praw Podstawowych. To horyzontalny warunek, nie dotyczy poszczególnych sektorów, ale całości funduszy. I dopóki on nie będzie wypełniony przez Polskę, płatności nie będą zwracane przez KE. Te rachunki będą czekać – powiedział Marc Lemaitre, dyrektor generalny ds. polityki regionalnej w KE, na spotkaniu zorganizowanym w ubiegłym tygodniu w Brukseli w ramach Europejskiego Tygodnia Regionów.
– Oczekujemy natychmiastowego wyjaśnienia od rządu tej sytuacji. O co chodzi z horyzontalnymi warunkami? Wygląda na to, że jest to nowe słowo klucz. Okazuje się, że Polska ma teraz pracować pod dyktando nowych słów kluczy komisarzy europejskich – stwierdził poseł Krzysztof Bosak.
Politycy Konfederacji uważają, że winę za obecny kryzys w relacjach Polski i Unii Europejskiej ponoszą wszystkie kolejne rządy, które uprawiały podległą politykę wobec Brukseli, pozwalając tym samym na stawianie skandalicznych warunków Warszawie. Poseł Bosak stwierdził, że nadszedł czas na odważne decyzje.
– Jeżeli potwierdzi się to, że Polsce zostaną wstrzymane fundusze, to oczekujemy od polskiego rządu działań symetrycznych. Dość płaszczenia się przed Brukselą. Czas wstrzymać wypłatę składek unijnych. Jeżeli oni obcinają nam fundusze bez żadnych zasad, my musimy zrobić to samo. Albo obie strony przestrzegają zasad, albo obie strony wymyślają swoje preteksty i należy zachować się symetrycznie – powiedział poseł Bosak, dodając, że polskie społeczeństwo nie może być popychadłem w rękach Komisji Europejskiej.