12 czerwca, okazji święta narodowego Rosji, Kim Dzong Un wysłał do prezydenta Władimira Putina wiadomość, w której podkreślił, że poprawa współpracy będzie zgodna „ze wspólnym pragnieniem narodów obu krajów” – czytamy w komunikacie północnokoreańskiej państwowej agencji informacyjna KCNA. Kim pochwalił także „osiągnięcia silnego i mądrego narodu rosyjskiego” oraz decyzję Putina, który „podjął walkę o likwidację rosnącego zagrożenia ze strony wrogich sił dążących do pozbawienia Rosji suwerenności, bezpieczeństwa i spokojnego życia”. Koreański tyran stwierdził także, że obecne walki weszły w nową, decydującą fazę.
„Jest pewne, że sprawiedliwość zwycięży i że naród rosyjski będzie nadal przynosił chwałę historii zwycięstwa” – stwierdził Kim w swoim przesłaniu, jednocześnie podkreślając swoje pełne poparcie i solidarność z Rosją „w jej otwartej walce o zachowanie suwerennych praw, rozwoju i interesów kraju przed arbitralnymi i nadmiernymi praktykami imperialistów”. Na koniec Kim zaznaczył, że przyjaźń między dwoma krajami jest „cennym narzędziem strategicznym”, po czym powtórzył, że Pjongjang dąży do „nieustannego rozwijania współpracy i dobrego sąsiedztwa, zgodnie z wymogami nowej ery”.
Korea Północna starała się nawiązać bliższe więzi z Kremlem i poparła Moskwę po inwazji na Ukrainę w zeszłym roku, obwiniając za wojnę „hegemoniczną politykę” i „władczość” Stanów Zjednoczonych i Zachodu.
Rzecznik Departamentu Stanu USA powiedział, że pomimo zaprzeczeń Pjongjangu, Stany Zjednoczone potwierdziły, że Korea Północna dostarczała broń najemnikom Wagnera w listopadzie 2022 r. oraz wyraził obawę, że Kim Dzong Un planuje dostarczyć Rosji więcej sprzętu wojskowego. W marcu br. Stany Zjednoczone poinformowały, że mają nowe informacje wskazujące na to, że Rosja stara się pozyskać dodatkową broń z Korei Północnej w zamian za pomoc żywnościową. Wydaje się, że Rosja zwróciła się do Korei Północnej i innych „zbójeckich” krajów w desperackiej próbie obejścia sankcji i kontroli eksportu w celu zabezpieczenia dostaw broni, której potrzebuje do kontynuowania wojny z Ukrainą. Kim, który po raz pierwszy spotkał się z Putinem w 2019 r., zaapelował o „bliższą współpracę strategiczną” między Pjongjangiem a Moskwą dodając, że będzie „mocno trzymał rękę” rosyjskiego przywódcy we wspólnym celu budowy „potężnego kraju”. Korea Północna wywołała międzynarodowe zaniepokojenie swoimi wyraźnymi próbami zbliżenia się do Kremla.
Putin przychylnie odpowiedział na uwertury Kima wzywając do zacieśnienia więzi. W wymianie listów w sierpniu zeszłego roku z okazji dnia wyzwolenia – kiedy Korea została wyzwolona spod japońskich rządów kolonialnych w 1945 r. – Putin powiedział, że Rosja i Korea Północna będą „nadal rozszerzać wszechstronne i konstruktywne stosunki dwustronne”, aby wzmocnić bezpieczeństwo i stabilność na Półwyspie Koreańskim i w Azji Północno-Wschodniej.
W lipcu 2022 r. Korea Północna uznała dwie wspierane przez Rosję zbuntowane „republiki ludowe” we wschodniej Ukrainie za niepodległe państwa. Co ciekawe, jedynie Korea Północna i Syria uznają te rosyjskie aneksje. Ale – jak to mówią – ciągnie swój do swego i Putin ma takich przyjaciół, na jakich zasługuje.