Według Aleksandra Matsegora, ambasadora Rosji w Korei Północnej, robotnicy z tego kraju mogą się pojawić m.in. w Donbasie.
Realizacja tego planu będzie stanowiła złamanie sankcji obowiązujących od 2017 r. Zgodnie z nimi państwa ONZ (do których należy Rosja) zdecydowały, że nie będą zatrudniać u siebie pracowników z reżimu Kim Dzong Una.
Korea Północna od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę broniła działań Moskwy. W połowie lipca uznała niepodległość separatystycznych republik Ługańskiej i Donieckiej. Kilka dni później północnokoreańska dyplomacja opublikowała oświadczenie, w którym stwierdza, że relacje między obydwoma państwami „osiągnęły nowy, strategiczny poziom”.
Współpraca gospodarcza obydwu krajów może sprowadzać się do zapewnienia taniej siły roboczej przez Koreę Północną i przekazania w zamian przez Rosję energii, surowców i żywności.
Wsparcie azjatyckiej dyktatury może być szczególnie istotne w jej obecnej sytuacji gospodarczej. W 2021 r. PKB Korei Północnej skurczył się o 0,1 proc., podczas gdy rok wcześniej ten spadek wyniósł 4,5 proc. Był to efekt międzynarodowych sankcji oraz ograniczeń wynikających z pandemii COVID-19.
Voanews.com, nhk.or.jp