fbpx
czwartek, 21 września, 2023
Strona głównaFelietonKościół to nie organizacja pozarządowa

Kościół to nie organizacja pozarządowa

Kościół nie może myśleć o sobie jako o organizacji pozarządowej, która wyciąga rękę po państwowe granty. Kościelna działalność charytatywna musi się różnić od świeckiej filantropii, a decyduje o tym źródło finansowania.

Trzeba próbować zbliżać obie Polski w Polsce – mówił w homilii podczas swojego ingresu do katowickiej katedry nowy metropolita katowicki abp Adrian Galbas. Arcybiskup mówił także o utraconym autorytecie Kościoła, który nie potrafi dzisiaj połączyć Polaków.

Niewątpliwym autorytetami byli kiedyś bł. Stefan Kardynał Wyszyński i św. Jan Paweł II. Dzisiaj nie ma w Kościele w Polsce ludzi o takiej charyzmie, a Polacy są podzieleni na dwa obozy jak nigdy wcześniej w swojej historii. Do tego, jak przyznał nowy metropolita katowicki, Kościół w naszym kraju „przez wielu kojarzony jest tylko z jedną z tych Polsk”.

W czasach PRL-u Kościół był niezaprzeczalną siłą łączącą Polaków. Pod jego skrzydła chronili się opozycjoniści z różnych opcji politycznych. Jednoczyła ich nie tylko wspólna walka o niepodległość. Paradoksalnie w czasach PRL-u Kościół był wolny i finansowo niezależny.

Dzisiaj parafie i księża utrzymują się z ofiar swoich wiernych. Są jednak pewne dzieła, najczęściej charytatywne i edukacyjne, które Kościół prowadzi z funduszy pochodzących z budżetu państwa. Na pierwszy rzut oka, kierując się dobrem wspólnym, współpraca na tych płaszczyznach Kościoła z państwem wydaje się być czymś naturalnym.

George Weigel w swojej najnowszej książce „Następny papież. Urząd Piotra i misja Kościoła” pisze, że Kościół katolicki nie może myśleć o sobie jako o organizacji pozarządowej, która wyciąga rękę po państwowe granty. Kościelna działalność charytatywna musi się różnić od świeckiej filantropii, a decyduje o tym źródło finansowania.

Trzeci sektor to organizacje pozarządowe, które tylko w teorii istnieją pomiędzy państwem i rynkiem. W rzeczywistości biorą one granty rządowe i większość z nich realizuje politykę rządu. Aby otrzymać kolejne granty, muszą zabiegać o wpływy nowych władz, które zmieniają się w demokratycznym państwie, i rywalizować z innym organizacjami. Na takiej samej pozycji plasują się również organizacje kościelne.

Kiedyś św. Tomasz z Akwinu nauczał, że własność prywatna wnosi do świata porządek i pokój. Powinna być z tego powodu chroniona przez państwo, ale dzisiaj jest raczej wyczerpywana przez nadmiar podatków. Leon XIII w „Rerum novarum” pisał, że jest to działanie niesprawiedliwe i niegodne, gdyż źródłem prawa własności jest natura, a nie ludzka wola.

Błogosławiony Antonio Rosmini-Serbati (+1855), ojciec europejskiego personalizmu, uważał, że działalność gospodarcza i charytatywna powinna znajdować się w gestii wolnych ludzi. Kiedy państwo w to interweniuje, to deformuje naturalny bieg gospodarki i tworzy fałszywe bodźce, bierne postawy obywateli, a przede wszystkim niesprawiedliwy podział bogactwa.

Naturalnego porządku rzeczy nie można ignorować. Należy powrócić do tego, by sprawiedliwość społeczna była cnotą, a nie rozdawaniem cudzej własności. Własności prywatnej nie można odbierać, ale sama własność musi być wykorzystana dla dobra wszystkich. Filozof z Rovereto przypomina, że bez tak rozumianej sprawiedliwości nie ma ratunku dla społeczności politycznej i będzie ona zmierzać nieuchronnie do rozpadu.

Kościół ma prawo, by działać jako organizacja pozarządowa, ale czy to przyniesie mu korzyść?

Jacek Gniadek SVD

Każdy felietonista FPG24.PL prezentuje własne poglądy i opinie

Jacek Gniadek SVD
Jacek Gniadek SVD
Werbista, misjonarz, teolog, ekonomista i obserwator życia gospodarczego w jednym. Pracował w Zairze (DR Konga), Botswanie, Liberii i Zambii. Od 2016 r. mieszka w Warszawie i jest dyrektorem Werbistowskiego Centrum Fu Shenfu, prezesem Stowarzyszenia „Sincum” im. M. Boyma SJ, które pomaga Kościołowi w Chinach. Współpracuje z Fundacją ASBIRO, która wspomaga prywatną edukację w Afryce. Wkrótce wybiera się do Chile. Jeden z największych zwolenników wolnej przedsiębiorczości wśród duchownych katolickich w Polsce.

INNE Z TEJ KATEGORII

Unik zrobił byk!

Dlaczego każdy dobry Europejczyk powinien zwalczać Unię Europejską? Dlatego, że coraz bardziej stanowi ona biurokratyczną czapę, nałożoną na pożyteczną inicjatywę jednolitego europejskiego obszaru celnego, który dał Europie potężny impuls rozwojowy, a który, pod ciężarem owej czapy, zaczyna właśnie wygasać.
6 MIN CZYTANIA

Głośne decyzje cichych nazwisk. Co powinniśmy robić, aby mieć coś do powiedzenia w Brukseli

Każda polityka ma swoją scenę i kuluary. Europejska też. I podobnie jak w jej krajowych odpowiednikach, kuluary są bardzo często niedoceniane przez tzw. zwykłych ludzi, czyli po prostu wyborców.
4 MIN CZYTANIA

Blokada za recenzję

Myślałem, że pisarze – jako de facto również osoby publiczne – są bardziej odporni na krytykę. Nie w tym przypadku. Napisałem recenzję biografii Zbigniewa Nienackiego autorstwa Pana Jarosława Molendy i autor mnie za nią... zablokował, mimo że w gruncie rzeczy była to recenzja pozytywnie odnosząca się do książki.
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Dokąd żeglujecie, Europo i Zachodzie?

Na pytanie, co rząd może zrobić, by rozwiązać problem demograficzny, Kevin Dolan odpowiada prowadzącemu podcast „The Tom Woods Show”, że nie może zrobić nic. W demokracji myśli się w kategoriach następnych wyborów, a tu potrzebne są rozwiązania długofalowe.
2 MIN CZYTANIA

Święty asceta i ekonomista

Przed wyborami zaczynamy w końcu rozmawiać o podatkach. 22 maja br. gościem Radia Zet był Krzysztof Bosak. Komentując propozycję zniesienia przez Konfederację progu podatkowego ze stawką 32 proc., red. Beata Lubecka powiedziała, że zyskają na tym najbogatsi. Współprzewodniczący Konfederacji odpowiedział: „Przestajemy karać za sukces. Zyskują ci, którzy zarabiają, ciężko pracują”.
2 MIN CZYTANIA

Wiara w ocieplenie klimatu

Człowiek, który nie wierzy w Boga, uwierzy w byle co. I nie mam tu na myśli wiary w ocieplenie klimatu, ale wiarę w to, że jakiś wymyślony przez unijnych biurokratów pakiet może poprawić stan naszego środowiska – pisze w najnowszym felietonie ks. Jacek Gniadek.
3 MIN CZYTANIA