Oznacza to dwukrotny wzrost wobec kwot, o które wcześniej wnioskowały władze w Kijowie u swoich partnerów.
Ołech Ustenko, doradca ekonomiczny prezydenta Ukrainy szacuje, że w regularnych wydatkach budżetu będzie brakować 5 mld dolarów miesięcznie. Kolejne 4 mld dolarów mają pochłonąć (w każdym z trzech najbliższych miesięcy) koszty na organizację mieszkań dla milionów osób, remont zniszczonych w działaniach wojennych mieszkań oraz sfinansowanie zasiłków dla osób, które straciły pracę.
Sytuacja Ukrainy staje coraz trudniejsza z każdym kolejnym dniem trwającego konfliktu. Coraz mniejsze są wpływy do budżetu, m.in. ze względu na blokadę możliwości eksportu zboża i stali drogą morską.
Drastycznie topnieją rezerwy finansowe rządu w Kijowie. Tylko w czerwcu zostały uszczuplone o 2,3 mld dolarów, co stanowiło 9,3 proc. ich całości.
Państwowa spółka energetyczna Naftohaz zwróciła się do posiadaczy swoich obligacji z prośbą o przełożenie należnych im wypłat tak, aby móc zachować kapitał niezbędny do zapewnienia dostaw gazu. Do tej pory przedsiębiorstwo terminowo regulowało swoje zobowiązania, aby nie utracić zaufania zagranicznych inwestorów.
gmk.center