fbpx
wtorek, 12 listopada, 2024
Strona głównaBiznesKto teraz zapłaci czynsz?

Kto teraz zapłaci czynsz?

Ewa Gajewska miała sklep z ubraniami w skierniewickiej galerii – już go nie ma. Drugi lockdown, jak powracająca fala, zmiata jej biznes. Gwóźdź do trumny wbił właściciel obiektu nie godząc się ani na obniżkę czynszu, ani nawet na rozłożenie go na raty. Takich sytuacji jest mnóstwo – wynajmujący nie chcą płacić za najemców, a najemcy nie mają kogo prosić o rekompensatę za niezawinioną przez siebie sytuację. Idą więc do sądu.

Najemcy nie mogą już płacić takiego samego czynszu, jak przed pandemią, a przecież ten i tak nigdy nie był niski. Tylko część właścicieli galerii (wiedząc, że zdalna sprzedaż i tak skłania wielu przedsiębiorców do opuszczenia podnajmowanych lokali) stara się jeszcze wczuć w sytuację najemców zgadzając się na obniżenie opłat. Tylko cześć, bo wielu już się nie godzi. Owszem, godzili się na to jeszcze w czasie pierwszego, zeszłorocznego lockdownu, czyli wiosną 2020. Dziś już nie chcą. Sami płacić muszą koszty stałe, a nie są gminą czy spółdzielnią mieszkaniową, żeby mogli sobie pozwolić na takie „rabaty”.

Nic już nie daje najemcom odwoływanie się do solidarności społecznej. Balcerowiczowska, silnie zideologizowana rzeczywistość III RP, z rozmysłem skonstruowana pod „zdrowych, młodych i zaradnych” (oraz z koneksjami!) tak ludzi ogłupiła, że naturalne ludzkie odruchy współczucia w biznesie wzbudzają dziś pogardliwe wzruszenie ramion.

Sądy z empatią

Pierwsza wygrana sprawa przeciwko wynajmującemu jest już faktem. Szczeciński sąd obniżył skarżącej czynsz o blisko 70 procent. Właściciel lokalu – pomimo próśb, błagań i przekonywań, że agencja żyje tylko z turystyki krajowej, nie zgodził się na obniżenie dzierżawcy czynszu. Przedsiębiorczyni narosły długi i postanowiła udać się do sądu.

– Nadzwyczajna sytuacja jest dobrą podstawą do roszczenia o obniżenie czynszu przez czas, gdy klient osiągał zerowe obroty lub znacząco niższe niż w latach poprzednich. Sąd porównał przychody wynajmującego lokal z czasu pandemii z latami poprzednimi – tłumaczy mec. Marek Jarosiewicz z kancelarii Wódkiewicz&Sosnowski. – Przecież wystąpienie epidemii nie zostało wzięte pod uwagę przy negocjowaniu warunków finansowych dzierżawy oraz podczas podpisania umowy. Czynsz został przez sąd obniżony proporcjonalnie do spadku przychodów najemcy.

Takich sytuacji będzie z pewnością coraz więcej, bo ścieżka prawna została już tu przetarta. Według Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, między styczniem 2020 a styczniem bieżącego roku, same zaległości czynszowe Polaków wzrosły o 20 mln zł – do 175,6 mln zł. Z tego 15,7 mln zł to długi wynajmujących lokale firm. Liczba dłużników co prawda spadła; z ponad 9,1 do 8,5 tys. osób, ale przeciętna wartość długu wzrosła. Według danych zgromadzonych w BIG InfoMonitor średnia wartość zaległego czynszu przypadająca na firmę wynosi 37 511 zł. Długi te rosną, bo co z tego, że restauracja, bar czy salon kosmetyczny nie działają, skoro właściciel lokalu nadal każe sobie płacić pełną kwotę za dzierżawę nie zgadzając się na jakiekolwiek ustępstwa.

Państwo powinno wyrównywać?

Co ciekawe, osoby prowadzące działalność w lokalach należących do miasta, gdzie pieniądz nie jest obracany kilka razy przez prywatnego właściciela, bez problemu uzyskiwały (i uzyskują!) obniżki lub umorzenia czynszu. Przedsiębiorcy, których lokale należą do właściciela komercyjnego już na taką wyrozumiałość wynajmujących nie mogą liczyć. Mała obniżka lub niewielkie odroczenie płatności niewiele pomagają.

Z drugiej strony, dlaczego właściciele kamienic czy galerii mają być zawsze „dobrymi wujkami”? Sami są często w kiepskiej sytuacji. Sami czekają na zmiłowanie PFR, by dostać pomoc tarczową, a koszty podatkowe, mediów, prądu, sprzątania itp. muszą pokrywać na bieżąco. Jakże łatwo być Janosikiem na czyjś koszt.

Oczywiście w jakimś sensie takim Janosikiem jest też państwo, gdy jednym podatnikom pieniądze zabiera, by dopłacać innym. Taka jednak jest także rola państwa, które powinno organizować działania w ramach solidaryzmu społecznego. Może to więc ten państwowy adres jest właściwszym adresem, pod który powinien zgłosić się przedsiębiorca mordowany koronakryzysem i epidemicznymi szykanami, a nie druga firma, która często znajduje się w podobnie złej sytuacji, w podobnym kryzysie, co bankrutujący najemca.

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Strefa komfortu, czyli śmiertelna pułapka dla przedsiębiorcy [WYWIAD]

„Ceną wolności jest wieczna czujność” – ten cytat pasuje idealnie do naszych czasów, które – jak dla mnie – są bardziej niż przerażające. Mimo faktu, że z pewnością nie należę do osób strachliwych – mówi nam Krzysztof Oppenheim. Z naszym ekspertem finansowym, wieloletnim przedsiębiorcą znanym Czytelnikom naszego portalu autorem cyklu „Poradnik Oppenheima” rozmawiamy o śmiertlenej pułapce, jaką nie tylko dla ludzi biznesu jest pozostawanie w „strefie komfortu”.
10 MIN CZYTANIA

Branża noclegowa liczy długi i wypatruje gości

Rusza sezon dla turystycznych obiektów noclegowych. Bez wątpienia przedsiębiorcy oferujący zakwaterowanie liczą, że w nadchodzących miesiącach utrzyma się tendencja z zeszłego roku, gdy liczba turystów, którym udzielono noclegów wzrosła o blisko 6 proc.
5 MIN CZYTANIA

„Drapieżne koty” z Polski sprawdziły się na polu walki. Ukraińcy zwiększają zamówienia

Polskie wozy bojowe Oncilla, wyprodukowane przez firmę Mista ze Stalowej Woli, doskonale sprawdziły się na polu walki. Na froncie walczy już setka transporterów. Ukraińska armia zamówiła kolejną partię „drapieżnych kotów”.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA