Oznacza to przyspieszenie w porównaniu do 4 proc. z ostatniego kwartału 2021 roku. Wzrost gospodarczy Państwa Środka jest również wyższy niż oczekiwano. Eksperci finansowi z międzynarodowej agencji prasowej Bloomberg prognozowali wzrost na poziomie 4,2 proc.
Co ciekawe, chińska gospodarka wciąż idzie do góry, mimo iż najbardziej zaludnione miasto azjatyckiego giganta i jego centrum handlowe, czyli Szanghaj, pozostaje zamknięte z powodu kolejnej mutacji koronawirusa, która spowodowała ponad 400 tys. przypadków zachorowań od początku marca.
Tymczasem zdaniem ekonomistów na skutki obowiązujących od ponad trzech tygodni ograniczeń przyjdzie nam jeszcze poczekać. Zgodnie z przewidywaniami analityków zamknięcie Szanghaju będzie odczuwalne dopiero w kolejnym kwartale. Również wtedy chińska gospodarka zauważy pierwszy wpływ rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
– Musimy mieć świadomość, że środowisko krajowe i międzynarodowe staje się coraz bardziej skomplikowane i niepewne, a rozwój gospodarczy stoi przed poważnymi wyzwaniami i trudnościami – powiedział Fu Linghui, rzecznik agencji rządowej, przedstawiając dane gospodarcze kraju.
Chiny znalazły się nieco poniżej trajektorii niezbędnej do osiągnięcia celu wyznaczonego przez władzę, czyli wzrostu na poziomie 5,5 proc. Sytuacja w Szanghaju spowodowała, że zarówno Bank Światowy, jak i Azjatycki Bank Rozwoju obniżyły prognozy wzrostu chińskiego PKB do 5 proc.
Natomiast do 5,8 proc. wzrosło bezrobocie miejskie – wskaźnik, który nie uwzględnia dużej masy pracowników migrujących. To o kilka dziesiątych powyżej celu rządowego, ustalonego poniżej 5,5 proc. W przypadku osób poniżej 25. roku życia stopa bezrobocia sięga 16 proc. Mimo niepewnej sytuacji geopolitycznej chińskie władze dążą do utworzenia 11 mln nowych miejsc pracy w miastach, z czego do tej pory (między styczniem a marcem) udało się zapełnić 2,85 mln wakatów. Chińska produkcja przemysłowa, będąca wskaźnikiem aktywności w sektorze wytwórczym, wzrosła w marcu o 5 proc., czyli poniżej średniej ze stycznia i lutego wynoszącej 7,5 proc. Z kolei sprzedaż detaliczna odnotowała największy spadek, tracąc 3,5 proc. w ujęciu rocznym.