Ostatnie lata to najpierw okres gwałtownego wzrostu popularności, a następnie potężnego spadku sprzedaży substytutów mięsa w USA. Chodzi o towary pochodzenia roślinnego, które swoją nazwą sugerują, że są zamiennikiem mięsnych odpowiedników, jak np. roślinne kiełbasy czy burgery.
Najpierw dynamiczne wzrosty, potem załamanie
Ich sprzedaż w Stanach Zjednoczonych wzrosła w 2019 r. o 39 proc, a w 2020 r. o 76 proc. W 2021 r. natomiast nastąpiło wyhamowanie praktycznie do zera, a rok 2022 przyniósł kolejny spadek o prawie 14 proc. względem wartości notowanej rok wcześniej. Obecny rok to kontynuacja tych trendów, ponieważ do początku października wartość sprzedaży roślinnego mięsa spadła o 21,5 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku 2022.
Sytuacja branży niesie ze sobą też konsekwencje dla działających w niej firm. Jeden z najbardziej znanych producentów – Beyond Meat oznajmił, że zwalnia 19 proc. swoich pracowników niezajmujących się bezpośrednio produkcją. Aktualne prognozy firmy pokazują, że przychody na koniec roku będą o 19-21 proc. mniejsze niż w roku 2022.
Roślinne mięso nie przyjęło się w McDonald’s
Prezes firmy Ethan Brown twierdzi, że stan ten jest konsekwencją inflacji i rosnących cen. W ich wyniku klienci znów częściej wybierają zwykłe mięso, które jest tańsze od roślinnych zamienników. Ponadto przedsiębiorstwa produkujące takie zamienniki muszą często się mierzyć z zarzutami o nadmiernym przetworzeniu ich produktów.
Beyond Meat zyskał rozgłos w 2021 r., gdy rozpoczął współpracę z siecią McDonald’s. W popularnych restauracjach pojawiły się roślinne zamienniki tradycyjnych hamburgerów, jednak nie cieszyły się one szczególną popularnością.
abcnews.go.com, agfundernews.com