Aż 26 proc. mikrofirm w Polsce w ciągu ostatnich 12 miesięcy skorzystało z dodatkowego finansowania – wynika z badania NFG „Barometr wydatków firmowych”. W większości przypadków pieniądze potrzebne były na zakup towarów lub spłatę długów.
Analitycy NFG wskazali, że aż 43 proc. mikrofirm korzystających z finansowania zewnętrznego sięgało po prostu po środki prywatne. Z kolei 37 proc. zdecydowało się zaciągnąć kredyt bankowy, a 20 proc. zwróciło się o pomoc do rodziny lub znajomych. „Inną formę pożyczki” wybrało 17 proc. najmniejszych firm, natomiast co dziesiąty podmiot skorzystał z dofinansowania lub dotacji. Tylko 8 proc. firm uzyskało wsparcie od inwestora, a po 4 proc. zdecydowało się na leasing lub faktoring. Na sprzedaż majątku firmy musiało zdecydować się 2 proc. mikroprzedsiębiorców.
W drugim kwartale 2023 roku mieliśmy do czynienia z zaostrzeniem polityki kredytowej przez banki. Według szacunków NBP w trzecim kwartale bieżącego roku te działania będą kontynuowane. Ponadto banki prognozują dalszy spadek popytu na kredyty w segmencie MŚP. Problemem jest między innymi wysoka cena finansowania, która zniechęca przedsiębiorców do zaciągania kredytów. Prawie co drugi właściciel jednoosobowej działalności gospodarczej będący w potrzebie woli sięgnąć głębiej do swojej kieszeni niż udać się do banku. Mamy więc nie najlepszy czas na kredyt, ale dobry na faktoring. Ta forma finansowania krótkoterminowego, w odróżnieniu od kredytu, nie wymaga podpisywania długookresowych umów, a zapewnia tak niezbędną dziś płynność. Pozyskanie faktoringu dla małych firm jest też dziś często łatwiejsze niż zdobycie finansowania w banku
– powiedział w komunikacie prasowym Emanuel Nowak, ekspert NFG.
Patrząc na branże, najczęściej z zewnętrznego finansowania (29 proc.) korzystają firmy z sektora budowlanego. Analitycy NFG sugerują, że może to wynikać z potrzeby rozwoju, ale też większych kosztów działalności oraz istniejącego zadłużenia, które może wynikać z zatorów płatniczych.
Najwięcej mikrofirm sięgających do takich źródeł działa w województwie mazowieckim (29 proc.), najmniej w województwie świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim (po 7 proc.).
Źródło: NFG