fbpx
sobota, 10 czerwca, 2023
Strona głównaFelietonMit przedsiębiorczego państwa w Watykanie

Mit przedsiębiorczego państwa w Watykanie

Interwencjonizm uniemożliwia człowiekowi działanie, które jest nie tylko dla niego najbardziej odpowiednie, ale stanowi także o istocie jego człowieczeństwa – pisze w najnowszym felietonie ks. Jacek Gniadek.

– To nie zadziałało – stwierdził ostatnio Jarosław Kaczyński na spotkaniu z mieszkańcami Częstochowy, odnosząc się do realizacji celu programu 500 Plus, jakim była poprawa sytuacji demograficznej w Polsce.

Mówiłem o tym od samego początku, że tak to się skończy. Mam satysfakcję, choć wolałbym jej dzisiaj nie mieć. Problemu demograficznego nie rozwiąże się bowiem za pomocą rozdawania cudzej własności ściąganej pod przymusem.

Niektórzy twierdzą, że 500 Plus nie jest świadczeniem socjalnym, ale zwrotem podatku. Zamiast rozdawać 500 Plus, rząd zrobiłby jednak lepiej, gdyby obniżył opodatkowanie pracy. Ludzie wtedy chcieliby pracować, oszczędzać i inwestować nie tylko w biznes, ale także w rodzinę.

Interwencjonizm zabija ducha przedsiębiorczości. Papieże Leon XIII i Jan Paweł II pisali, że zadaniem państwa jest czuwanie nad dobrem wspólnym i troska, by wszystkie dziedziny życia rozwijały się harmonijnie. Nie oznacza to jednak, że rozwiązanie kwestii społecznych ma pochodzić od państwa.

Interwencjonizm wydaje się być jednak ciągle pociągającą alternatywą w Watykanie. Papież Franciszek widzi, że ubóstwo, nierówności i systemy ekonomiczne zabijają miliony osób każdego roku. Szuka rozwiązań i zaprasza do Watykanu prof. Mariannę Mazzucato, amerykańska ekonomistkę i autorkę „Przedsiębiorczego państwa”.

Papież jako jezuita w swoim nauczaniu kładzie ogromny nacisk na rozeznawanie duchowe. Pierwszą jego fazą jest zbieranie informacji. Wymaga to nieraz wielkiego trudu, ale jest to cena warta dobrego rozeznania.

Michael Novak, nieżyjący już amerykański teolog, pisał, że w ostatnich miesiącach swojego życia Frederick A. von Hayek miał okazję do długiej rozmowy z papieżem Janem Pawłem II. Istnieją oznaki wpływu austriackiego ekonomisty w niektórych fragmentach encykliki społecznej „Centesimus annus”, a zwłaszcza tam, gdzie papież pisał o wolnej przedsiębiorczości i inteligentnym podziale pracy, które są dzisiaj źródłem bogactwa.

Nic nie stało na przeszkodzie, by papież Franciszek mógł porozmawiać z Deirdre McCloskey i Alberto Mingardi, autorami „Mitu przedsiębiorczego państwa”. Amerykańska ekonomistka i włoski politolog dowodzą, że teoria Mazzucato o konieczności ingerencji państwa w rozwój gospodarczy jest błędna, a przykłady przedstawiane na jej poparcie pokazują w rzeczywistości coś zupełnie innego.

Papież mógł też zaprosić do Watykanu Jesúsa Huerta de Soto. Ten hiszpański ekonomista każdy system instytucjonalnej agresji wobec wolności korzystania z funkcji przedsiębiorczej definiuje jako socjalizm i uważa za zło. Taką agresję stosują dzisiaj nowoczesne państwa. Interwencjonizm uniemożliwia człowiekowi działanie, które jest nie tylko dla niego najbardziej odpowiednie, ale stanowi także o istocie jego człowieczeństwa.

Rozwiązania problemów społecznych należy więc szukać w wolności. To byłoby zgodne z Ewangelią i wtedy spełniłyby się również marzenia prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Podczas tego samego pobytu w Częstochowie mówił, że „Polska musi stać się ośrodkiem cywilizacji chrześcijańskiej, która promieniuje na Europę”.

Jacek Gniadek SVD
Jacek Gniadek SVD
Werbista, misjonarz, teolog, ekonomista i obserwator życia gospodarczego w jednym. Pracował w Zairze (DR Konga), Botswanie, Liberii i Zambii. Od 2016 r. mieszka w Warszawie i jest dyrektorem Werbistowskiego Centrum Fu Shenfu, prezesem Stowarzyszenia „Sincum” im. M. Boyma SJ, które pomaga Kościołowi w Chinach. Współpracuje z Fundacją ASBIRO, która wspomaga prywatną edukację w Afryce. Wkrótce wybiera się do Chile. Jeden z największych zwolenników wolnej przedsiębiorczości wśród duchownych katolickich w Polsce.

INNE Z TEJ KATEGORII

Czy można spóźnić się na apokalipsę?

Po blisko 30 latach od premiery „Seksmisji” widzimy, że męskość nie tyle przeżywa głęboki kryzys, ile wręcz chyli się ku upadkowi wobec świata opanowanego już nawet nie przez kobiecość, ale bezpłciowość wspieraną przez wizję multipłciowości. Jeśli przypatrzeć się temu zjawisku z przymrużeniem oka, dojdziemy do wniosku, że to są jeszcze większe jaja, niż zawarte w scenariuszu tej genialnej komedii.
6 MIN CZYTANIA

Dobroczyńcy ludzkości uprawiają swoją dobroczynność na cudzy koszt

Pani Anna Machińska oficjalnie powiększyła grono autorytetów moralnych, którzy ze swoich wież z kości słoniowej czują się w prawie, a właściwie – w obowiązku udzielania gawiedzi zbawiennych pouczeń w najróżniejszych sprawach. Tedy postanowiła wesprzeć „aktywistów”, którzy angażują się po stronie migrantów próbujących sforsować nie tylko granicę polsko-białoruską, ale również granicę polsko-ukraińską
5 MIN CZYTANIA

Polska przedsiębiorczość nadaje się do muzeum

Muzea kształtują przyszłość opowiadając o przeszłości. Nasza nie będzie tak zasobna, jak mogłaby być, jeśli nie będzie mówić o polskiej przedsiębiorczości także przy użyciu tych narzędzi, jakie zapewnia muzeum.
4 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Święty asceta i ekonomista

Przed wyborami zaczynamy w końcu rozmawiać o podatkach. 22 maja br. gościem Radia Zet był Krzysztof Bosak. Komentując propozycję zniesienia przez Konfederację progu podatkowego ze stawką 32 proc., red. Beata Lubecka powiedziała, że zyskają na tym najbogatsi. Współprzewodniczący Konfederacji odpowiedział: „Przestajemy karać za sukces. Zyskują ci, którzy zarabiają, ciężko pracują”.
2 MIN CZYTANIA

Wiara w ocieplenie klimatu

Człowiek, który nie wierzy w Boga, uwierzy w byle co. I nie mam tu na myśli wiary w ocieplenie klimatu, ale wiarę w to, że jakiś wymyślony przez unijnych biurokratów pakiet może poprawić stan naszego środowiska – pisze w najnowszym felietonie ks. Jacek Gniadek.
3 MIN CZYTANIA

Kartki do spowiedzi

Mieszkania kupuje się tak samo jak inne rzeczy. Tak powinien działać świat. Tak widzi go elektorat wolnorynkowy. Świat nigdy jednak tak nie funkcjonował. Zawsze pojawiał się ktoś, kto chciał coś regulować – pisze w najnowszym felietonie ks. Jacek Gniadek.
3 MIN CZYTANIA