Raport na temat oszczędności poszczególnych pokoleń Amerykanów przygotował BlackRock – nowojorska, międzynarodowa korporacja inwestycyjna.
Zgodnie z zawartymi w nim informacjami, osoby w wieku 18-25 lat (powszechnie nazywane pokoleniem Z) odkładają ze swoich zarobków średnio 14 proc. na emeryturę. Millenialsi (mający 26-42 lat), pokolenie X (43-55 lat) i wyżu demograficznego (56-72 lat) przeznaczają na ten cel mniej, bo 12 proc. ze swoich wypłat.
Jednocześnie w całej amerykańskiej populacji spadło (z 68 do 63 proc.) przekonanie, iż oszczędzanie na emeryturę jest dobrą ścieżką. Jest to pierwsza taka zmiana od kilku lat. Spowodowała ją rosnąca inflacja i niepewność na globalnych rynkach.
Anne Ackerley, szefowa grupy emerytalnej BlackRock twierdzi, że większe oszczędności młodych ludzi mogą wynikać z ich wychowania i wartości wyniesionych z domu. Mieli tam być od dzieciństwa przyzwyczajani do tego, że trzeba liczyć na siebie i zacząć oszczędzać na swoją przyszłość jak najwcześniej. Ponadto w swoim dzieciństwie widzieli, jak ich bliscy musieli sobie radzić podczas kryzysu w 2008 roku.
CNBC