Według raportu opublikowanego przez chińskiego giganta internetowego Baidu w 2021 r., w ciągu ostatniej dekady zainteresowanie konsumentów guochao zwiększyło się o 528 procent. Przywiązanie młodszych pokoleń Chińczyków do chińskiej kultury i do tożsamości narodowej widać też w popularności maskotek Zimowych Igrzysk Olimpijskich, a także w rosnącej sprzedaży dóbr kultury związanych z Zakazanym Miastem w Pekinie.
Na przykład Bloomage Biotechnology – główny producent kwasu hialuronowego w Chinach (stosowanego w pielęgnacji skóry w celu uzyskania efektu ujędrniającego), skorzystał na trendzie guochao dzięki produktom takim jak linia szminek z motywem Zakazanego Miasta.
Chińska marka kosmetyczna Florasis z siedzibą w Hangzhou łączy z kolei tradycyjne rytuały pielęgnacyjne z nowoczesną chińską estetyką tworząc produkty, które cieszą się popularnością również wśród młodych chińskich konsumentów.
Nowy trend to jednak nie tylko produkty kulturalne i kreatywne – coraz więcej chińskich firm używa guochao, aby zdobyć większy udział w rynku i więcej klientów.
Chiński rynek odzieży sportowej od dawna jest zdominowany przez zagraniczne marki, takie jak Adidas i Nike. To się jednak zmienia, zwłaszcza po opublikowaniu wielu oświadczeń zachodnich firm wyrażających zaniepokojenie zarzutami stosowania pracy przymusowej w Xinjiang, regionie w północno-zachodnich Chinach znanym z produkcji bawełny.
W rezultacie innowacyjne projekty z tradycyjnymi chińskimi elementami kulturowymi oraz wysokiej jakości produkty krajowych marek, w tym Anta i Li-Ning, stopniowo zdobywają przychylność młodych konsumentów i zdobywają większy udział w rynku odzieży sportowej w Chinach.
Dane opublikowane przez lidera w produkcji odzieży sportowej w Chinach Anta Sports pokazują, że jego przychody w 2021 r. wyniosły (7,74 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 38,9 proc. rok do roku. Według globalnej firmy badawczej Euromonitor, Anta Sports miała 16,2 proc. udziału w chińskim sektorze obuwia sportowego i odzieży w 2021 roku, wyprzedzając Adidasa z 14,8-proc. udziałem i zbliżając się do lidera rynku Nike z 25,2-proc. udziałem.
Z danych National Bureau of Statistics wynika, że chińska generacja Z liczyła w 2020 r. około 260 milionów ludzi, a ich wydatki wyniosły około 640 miliardów dolarów, co stanowi 13 proc.t całkowitych wydatków gospodarstw domowych w Chinach. Grupa ta, według ekonomistów, ma kształtować przyszłość chińskiej gospodarki i jej wzrost.
„Siła napędowa konsumpcji stopniowo przesuwa się z klasy średniej do pokolenia Z” – mówi Lai Yang, ekspert z Chińskiej Generalnej Izby Handlowej.
Wang Gao, profesor w China Europe International Business School uważa, że chińska generacja Z zwraca większą uwagę na swoje osobiste potrzeby i ma duże możliwości zakupowe. „Chińskie firmy naprawdę szanują wyjątkowe wymagania pokolenia Z i zaspokajają ich potrzeby, dzięki czemu mogą podbić serca pokolenia Z” – mówi Wang.
South China Morning Post/KR