Aż 87 proc. młodych Polaków spodziewa się wyższych emerytur niż prognozowane przez ZUS – wynika z badania przeprowadzonego przez Izbę Gospodarczą Towarzystw Emerytalnych (IGTE). Jednocześnie, według 84 proc. ankietowanych przyszłe świadczenie emerytalne pozwoli pokryć wyłącznie podstawowe potrzeby lub nie starczy nawet na to.
Nadmierny optymizm młodych Polaków?
Według prognoz ZUS stopa zastąpienia, czyli stosunek wysokości przyszłej emerytury do ostatniego wynagrodzenia, w 2060 roku wyniesie ok. 24,6 proc. Takie prognozy nijak się mają do oczekiwań młodych ludzi w Polsce.
Połowa młodych dorosłych szacuje przyszłą stopę zastąpienia na co najmniej 68 proc., a niemal 30 proc. spodziewa się, że ich emerytura wypłacana z ZUS-u będzie co najmniej w takiej wysokości, jak ich ostatnie wynagrodzenie
– napisano w komunikacie IGTE.
Ekspertyza IGTE wykazała również, że tylko 16 proc. młodych ludzi w Polsce w ogóle myśli o tym, jak będzie wyglądało ich życie na emeryturze. Takie rozważania dotyczą częściej kobiet niż mężczyzn. Co ciekawe, aż 53 proc. młodych Polaków uważa tematy związane z przyszłymi emeryturami za nudne, a 74 proc. – za trudne. Poza tym tylko co trzeci młody Polak twierdzi, że powinien szybko zająć się tematem oszczędzania na emeryturę.
Jedynie 6 proc. młodych dorosłych aktywnie poszukuje informacji na ten temat, a kolejne 41 proc. szuka informacji tylko czasem i są to specyficzne, wąskie informacje w odpowiedzi na to, że coś konkretnego ich zaciekawiło. Pozostałe 53 proc. młodych Polaków wie o instrumentach emerytalnych i o systemie emerytalnym tyle, ile przypadkiem usłyszy
– dodano w analizie.
Jeśli chodzi o przyszłe emerytury i ewentualny temat oszczędności na starość, młodzi ludzie ufają głównie własnej wiedzy i intuicji (65 proc.) oraz rodzinie i znajomym (62 proc.). Ekspertom od oszczędzania i emerytur ufa 59 proc. młodych ludzi. Najniższy poziom zaufania, jeśli chodzi o ten temat, dotyczy informacji przekazywanych przez rząd i administrację publiczną (40 proc.).