Agencja ratingowa Moody’s obniżyła na początku grudnia swoją perspektywę ratingu kredytowego dla Chin ze „stabilnej” do „negatywnej”, co zmusiło chiński rząd do podjęcia działań wspierających rynek akcji i ustabilizowania juana. Pekin wciąż podnosi się z pandemii. Mimo niepokojących informacji na temat sytuacji gospodarczej kraju (rosnące zadłużenie, rekordowy poziom bezrobocia wśród młodych, załamanie sektora nieruchomości) komunistyczne władze utrzymują, że gospodarka ma się dobrze, a obniżenie ratingu to skutek działań Stanów Zjednoczonych, które chcą zaszkodzić rozwojowi Chin.
Moody’s utrzymał rating Chin na poziomie inwestycyjnym A1 – którego nie zmienił od 2017 roku. Agencja stwierdziła, że rosnące problemy z zadłużeniem niektórych miast i prowincji zmusiłyby rząd centralny Chin do zapewnienia wsparcia finansowego w przypadku spowolnienia wzrostu gospodarczego. Na ocenę wpłynął też fakt, że kraj zmaga się również z głębokim kryzysem na rynku nieruchomości.
Gniew Pekinu
Zmiana poglądów Moody’s spowodowała szereg podobnych zmian w perspektywach dla chińskich banków, ubezpieczycieli i firm będących własnością państwa, w tym 22 instytucji finansujących samorządy lokalne, które wyemitowały międzynarodowe obligacje. Moody’s zmienił także perspektywę ratingów kredytowych dla Hongkongu i Makau – półautonomicznych regionów Chin. To samo przełożyło się na perspektywy dla innych firm, w tym np. operatora metra w Hongkongu.
Departamenty i urzędnicy chińskiego rządu ostro skrytykowali tę zmianę w różnych oświadczeniach państwowych, nazywając ją rozczarowującą, wadliwą i niepotrzebną. Ministerstwo Finansów Chin obszernie odpierało zarzuty Agencji Moody’s twierdząc, że gospodarka wraca do zdrowia, a finanse się poprawiają. Stwierdzono również, że Pekin podjął już kroki w celu rozwiązania problemu ukrytych długów samorządów lokalnych.
Eric Chan, jeden z ważniejszych urzędników w Hongkongu, nazwał decyzję Moody’s o obniżeniu perspektyw kredytowych miasta próbą oczerniania centrum finansowego i Chin przez Zachód pod przewodnictwem USA. „Ich jedynym celem jest wykorzystanie Hongkongu jako środka do tłumienia rozwoju kraju. To bardzo oczywiste” – powiedział Chan w wywiadzie radiowym. Urzędnik Chińskiej Narodowej Komisji Rozwoju i Reform, ważnego organu regulacyjnego, powiedział w wywiadzie dla mediów państwowych, że obniżenie oceny jest opinią jednej instytucji i zawiera pewne błędne założenia. Urzędnik stwierdził również, że metodologia ratingu Moody’s jest błędna.
Reakcja Pekinu pokazuje, z jakimi naciskami muszą mierzyć się globalne firmy ratingowe przedstawiając opinie na temat krajów.
W tym samym dniu, w którym nastąpiła zmiana perspektywy ratingu, China Chengxin International Credit Rating (w którym Moody’s posiada 30 procent udziałów) oświadczyła, że utrzymuje rating państwa na poziomie AA+ z perspektywą stabilną. Agencja China Chengxin stwierdziła również, że według niej gospodarka chińska wykaże się w nadchodzącym czasie dużą odpornością, a rząd ma zasoby, aby zapewnić większe wsparcie fiskalne.
USA także z obniżonym ratingiem
W listopadzie Agencja Moody’s zmieniła także perspektywę ratingu kredytowego Stanów Zjednoczonych na negatywną, nie zmieniając przy tym ratingu AAA. Sekretarz skarbu Janet Yellen powiedziała, że nie zgadza się z tą decyzją. Posunięcie to nastąpiło dwa miesiące po obniżeniu przez Agencję Fitch Ratings ratingu kredytowego USA o stopień (do AA+) w następstwie przedłużających się negocjacji w sprawie pułapu zadłużenia kraju. Chiny Chengxin obniżyły w maju ocenę dla Stanów Zjednoczonych także do AA+. Firma ratingowa stwierdziła wówczas, że osiągnięcie konsensusu w sprawie pułapu zadłużenia staje się coraz trudniejsze w obliczu rosnących stóp procentowych i wysokiej inflacji.