W zależności od tego, kto i jak interpretuje statystyki, również i tu szklanka jest albo do połowy pełna, albo do połowy pusta. Pomyślmy chwilę: skoro do mikrofirm, które mają tak znaczący wkład w PKB, zalicza się również tzw. jednoosobowe działalności gospodarcze (tych jest najwięcej), a gros z nich to tak naprawdę pracownicy odsunięci od etatów, to czy można mówić o sukcesie małych przedsiębiorców i przedsiębiorczości? Raczej wątpliwe.
Na dodatek najliczniejszą grupę MŚP stanowią firmy z sektora usług (53 proc.) i handlu (21,6 proc). Dopiero co dziesiąte przedsiębiorstwo działa na rzecz rozwoju przemysłu coś produkując.
Pracują w mikroprzedsiębiorstwach
Przedsiębiorcy sektora MŚP zatrudniali w 2020 r. (według ostatniego raportu PARP) ok. 6,8 mln osób, czyli 67,8 proc. ogólnej liczby pracujących w sektorze przedsiębiorstw. I znowu na pozór wygląda to dobrze. Jeśli pominiemy fakt, że najwięcej osób pracowało w mikroprzedsiębiorstwach (blisko 4,2 mln ludzi – 41,8 proc. ogólnej liczby pracujących w całym sektorze przedsiębiorstw), znacznie mniej w firmach średniej wielkości (ok. 1,5 mln osób) a najmniej w małych (około miliona). To zaś oznacza, że imponujące na pozór statystyki dotyczące – jakby niektórzy chcieli to odmalować – prężnie rozwijającego się sektora MŚP „nabijają” przede wszystkim samozatrudnieni.
Udział w PKB spadał
Udało się nam, nie bez trudu, odnaleźć informację w jednej ze starszych prac naukowych, że jeszcze w 2001 r. udział firm sektora MŚP w powstawaniu Produktu Krajowego Brutto wynosił około 56 proc. Niestety informacja ta nie ma przypisanego źródła, więc podajemy ją jako mocno przybliżoną. 2002 r. okazał się być pod interesującym nas względem nie do odnalezienia.
W źródłach (raport PARP o stanie sektora małych i średnich przedsiębiorstw z 2009 r., s. 25), można natknąć się na dane o udziale MAP (jak wówczas nazywano MŚP) w tworzeniu PKB w latach 2003-2007. Wynosił on odpowiednio: 47,9 proc, 47,6 proc., 47,5 proc., 47 proc. i 47,4 proc. Powoli więc, ale jednak – z roku na rok malał.
A po pandemii?
W okresie (2008 vs 2019) liczba aktywnych mikrofirm wzrosła o 22,7 proc., dużych o 14,7 proc., ale spadła już podmiotów średnich (o 10,2 proc.) i małych (o 8,8 proc.)
Idźmy więc dalej: według raportu opracowanego przez PARP z kolei w 2020 r., sektor małych i średnich przedsiębiorstw odpowiadał za 49,1 proc. PKB (gdzie do MŚP tradycyjnie już włączono mikrofirmy). Mikroprzedsiębiorstwa tworzyły PKB w 30,3 proc., małe – w zaledwie 8,1 proc., a średniej wielkości – tylko w 10,7 proc.
Ale i ta statystyka może być już nieaktualna. Wynika to z prostego faktu, że rzeczonej analizy umieszczonej w raporcie PARP datowanym na 2020 r., posłużono się danymi za rok… 2017. A więc jeszcze sprzed tzw. pandemii, która wykosiła gros małych i średnich firm z rynku.
Na nowe dane można więc oczekiwać z dającymi się uzasadnić obawami co do obecnej kondycji i znaczenia MŚP w polskiej gospodarce.