Według raportu „Nie Marnuj Jedzenia 2023” w Polsce każdego roku marnuje się 4,8 mln ton żywności.
– Marnowanie żywności to problem, który ma ogromne konsekwencje dla społeczeństwa, środowiska i gospodarki – mówi Beata Ciepła, cytowana w raporcie prezes Federacji Polskich Banków Żywności.
Od 2020 roku obowiązuje ustawa o przeciwdziałaniu marnowania żywności. Sklepom o powierzchni powyżej 250 m2, w których połowa lub więcej przychodów pochodzi ze sprzedaży żywności, grożą za to kary. Płacić muszą za każdy kilogram wyrzuconych towarów spożywczych.
Żywność marnują nie tylko sieci, także mniejsze sklepy
Można spotkać się z opinią, że produkty niemal przeterminowane nie interesują już klientów i lepiej jest oddać nadwyżkę żywności organizacji pożytku publicznego typu bank żywności. To nie musi być najlepszym rozwiązaniem. Klienci świadomie szukają okazji do kupienia taniej wybranego produktu. To dla nich, zwłaszcza hipermarkety i dyskonty mają specjalne półki. Można z nich wybierać np. banany z brązowymi plamami, nieidealne warzywa o nietypowych kształtach, za to smaczne i zdrowe. Także nabiał, na przykład jogurty, kefiry, mleko itp. itd.
Planowanie sprzedaży
Zarówno sklep stacjonarny, jak i e-sklep, powinien posiać specjalny kosz lub półkę (albo zakładkę na swojej stronie) z ofertą produktów o krótkim terminem przydatności. Dzięki zastosowaniu innowacyjnych technologii sklep (nawet taki mały, rodzinny) może precyzyjnie zaplanować tzw. zatowarowanie, uzupełniać asortyment i z powodzeniem zbywać towary – także te z krótkimi terminami ważności. Dla przedsiębiorcy może to stanowić dodatkowe źródło przychodów, zarazem pozwalając ograniczyć ilość marnowanej żywności oraz skrócić czas pracy poświęcany na liczenie produktów.
Warto tylko przypomnieć przedsiębiorcom o konieczności cyklicznej i systematycznej inwentaryzacji stanu magazynowego. Dobrze jest przy tym stosować tzw. zasadę FIFO („First In, First Out”– pierwsze weszło, pierwsze wyszło), czyli że towary, które najdłużej magazynowane należy sprzedać w pierwszej kolejności.
Firmy skupujące produkty
Innym jeszcze rozwiązaniem pozwalającym przedsiębiorcom sektora handlu pozbyć się problemu marnowania żywności, być przy tym ekologicznymi i oczywiście zarabiać, jest podpisanie umowy z firmą wyspecjalizowaną w skupie produktów z krótkim terminem ważności. Takie firmy są chętne do współpracy – także z mniejszymi przedsiębiorcami.
Można też samemu spróbować stworzyć taki spożywczy outlet z „końcówkami” produktów, np. serków za 90 groszy, soku za 2 złote czy wafelków za 50 groszy. Nabywcami takich produktów o krótkiej przydatności do spożycia będą podmioty, które muszą oszczędzać, np. szpitale, stołówki firmowe i szkolne, sanatoria, a nawet niektóre hotele i pensjonaty. Ich dowozem – oczywiście na czas oraz nieuszkodzonych – zajmie się wyspecjalizowana firma kurierska.
Podsumowując: zarówno konsumenci, jak i przedsiębiorcy, mogą tylko zyskać na niemarnowaniu jedzenia.