Pierwsze firmy otrzymały już prognozy cen prądu na przyszły rok i nie są one optymistyczne. Niektóre z przedsiębiorstw będą musiały wyłożyć na elektryczność nawet 300 proc. więcej pieniędzy niż teraz. Drożejący prąd sprawi, że na pewno wzrosną ceny produktów i usług.
Sytuacji nie poprawia kilkunastoprocentowa inflacja, więc biznes jest poważnie zaniepokojony faktem, że aktualnie wzrost kosztów prowadzenia działalności jest szybszy niż cen sprzedaży.
– Wisi nad nami ryzyko upadłości wielu firm. Wysokie ceny energii sprawiają, że produkcja staje się nieopłacalna – powiedział „Rzeczpospolitej” prezes Pracodawców RP Rafał Baniak.
Cytowane przez „Rz” dane Głównego Urzędu Statystycznego mówią, że firmy płacą dziś o ponad 23 proc. więcej za dostawy prądu niż rok temu, choć ceny konsumenckie, po których firmy sprzedają, wzrosły o niecałe 14 proc. W efekcie, niektóre branże, szczególnie energo- i surowcochłonne funkcjonują już na ujemnych marżach operacyjnych.
– Już dzisiaj słyszymy o ograniczaniu produkcji. Chociażby ostatnio jedna z giełdowych spółek zaczęła mówić o wyłączeniu jednej z instalacji i ograniczeniu produkcji. To są wymierne przykłady tego, że w takich warunkach nie da się prowadzić rentownej działalności – dodał Baniak.
Pewnym rozwiązaniem problemu jest stawianie na odnawialne źródła energii, ale przemysł wskazuje, że i tutaj potrzebne są rozwiązania systemowe i ułatwienie przez rząd tego typu inwestycji.
Źródło: Rzeczpospolita