fbpx
piątek, 29 marca, 2024
Strona głównaBiznesNajmniejsze firmy rodzinne samotnie i z coraz większym trudem walczą z problemami

Najmniejsze firmy rodzinne samotnie i z coraz większym trudem walczą z problemami

Ponad jedna trzecia firm rodzinnych jest w gorszej sytuacji niż rok temu. Największe problemy, które je dotykają to oczywiście wysokie koszty energii i paliw, ale także bardzo rosnące koszty pracy. Co gorsza, wielu przedsiębiorców ma poczucie, że zostali pozostawieni samym sobie, kompletnie bez żadnego wsparcia.

Jeszcze jesienią tego roku Fundacja Firmy Rodzinne (FFR) zapytała przedsiębiorców rodzinnych o ich ocenę swojej sytuacji, a kilka dni temu – w czasie konferencji w Biurze Rzecznika MŚP – ogłoszono wyniki tego badania. Wzięły w nim udział firmy z całej Polski. Większość z nich to małe i średnie przedsiębiorstwa funkcjonujące na rynku już ponad dwadzieścia lat i więcej.

Firmy rodzinne w Polsce zatrudniają blisko 80 proc. pracowników sektora wytwarzając prawie 50 proc. PKB. Przetrwały kryzys finansowy 2008. Przeżyły tak zwany kryzys grecki 2010-2011, a potem covidowy i bezsensowne, jak pokazała historia, lockdowny. Niestety – obecnie ich przyszłość nie rysuje się w optymistycznych barwach.

Samotna walka przedsiębiorcy

– Przedsiębiorcy żyją teraz pod ogromną presją, zagrożeni koniecznością zamknięcia swoich firm, które zwykle są czymś więcej niż sposobem na zarabianie pieniędzy – zwraca uwagę Katarzyna Gierczak Grupińska, prezes Fundacji Firmy Rodzinne. – Osoby prowadzące firmy w samotności borykają się ze wszystkimi kłopotami, ponieważ bardzo często nie mają one wokół siebie nikogo, z kim mogą się swoimi zmartwieniami podzielić – dodaje pani prezes.

Niestety już ponad jedna trzecia przedsiębiorców ocenia kondycję swoich firm jako gorszą w porównaniu do poprzedniego roku. Odsetek deklarujących odczuwalne pogorszenie jest najwyższy wśród mikroprzedsiębiorstw. I nie chodzi tu tylko o jednoosobowe działalności gospodarcze, ale o małe firmy, zatrudniające często kilka osób z najbliższej rodziny.

– To najmniejsi najboleśniej odczuwają wszelkie zawirowania w gospodarce. Z naszego doświadczenia w prowadzeniu w Polsce sieci mentorów-wolontariuszy Early Warning Europe Network wspierających przedsiębiorców w trudnościach wiemy, że właściciel małej firmy w kryzysie wszystko bierze na siebie, odpowiadając za porażkę swoim majątkiem osobistym – dodaje Katarzyna Gierczak Grupińska.

O pogarszającej się szybko sytuacji mówią najczęściej przedsiębiorcy reprezentujący branżę spożywczą, HoReCa, motoryzacyjną oraz usługową. Z kolei branża budowlana skarży się na ciągły wzrost cen surowców do produkcji, a także występujące okresowo niedobory materiałów budowlanych.

Zwolnienia czy płacenie „pod stołem”?

Rosnące ceny energii i paliw to znana już bolączka małych firm, ale coraz częściej nakłada się na nie problem związany z kosztami płac. Wśród respondentów badania aż 73 proc. sygnalizuje, że odczuwa związane z tym duże trudności.

– Wszyscy, a szczególnie rządzący, muszą sobie uświadomić, że obciążenie płacami w przedsiębiorstwach jest w tej chwili tak duże, że lada moment zaczną się poważne zwolnienia lub rozwinie się szara strefa, w której tych obciążeń nie ma ani po stronie pracownika, ani po stronie pracodawcy. Część firm może uda się w ten sposób uratować, a część przedsiębiorców wykona taki ruch za późno – mówi Katarzyna Gierczak Grupińska. – Presja płacowa będzie się jednak powiększać, bo widzimy w danych, że problemy w największej części dotykają firmy z branży spożywczej.

OZE obniża koszty

Potencjalnym remedium, przynajmniej na koszty związane z cenami energii, może stać się inwestycja w instalacje odnawialnych źródeł energii. Przedsiębiorcy na ogół o tym wiedzą, bo już 45 proc. firm rodzinnych, będących respondentami badania FFR, zainwestowało we własną energetykę. Motywują to głównie chęcią oszczędności (84 proc. respondentów), a przeszło połowa zainstalowała lub zainstaluje któreś z OZE także z troski o środowisko naturalne.

Trochę oddala to poważny kryzys związany z niemożnością udźwignięcia kosztów zużycia energii. Nie niweluje jednak pozostałych zagrożeń. Zagrożenia wiszące nad firmami rodzinnymi są jak najbardziej realne.

Zmniejszyć ciężary fiskalne!

– Badania Fundacji to sygnał zagrożenia nie tylko dla firm rodzinnych w Polsce, ale również dla całego sektora MŚP. Niezbędne wydaje się podjęcie działań ochronnych przez państwo, w postaci obniżenia obciążeń fiskalnych, co pozwoli na zachowanie potencjału sektora i zmniejszenie potencjalnych zagrożeń recesją – postuluje prof. dr hab. Łukasz Sułkowski z Wydziału Zarządzania i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Może się bowiem okazać, że firmy obecnego kryzysu nie przetrwają – zwłaszcza te najmniejsze. Czy jednak kogoś to tak naprawdę obchodzi?

(na podstawie rzecznik.gov.pl)
Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Polska chce zwiększyć eksport do Chin

W Warszawie miało miejsce polsko-chińskie spotkanie, którego głównym tematem była współpraca w sektorze rolno-spożywczym.
2 MIN CZYTANIA

Salony kosmetyczne toną w długach

W ostatnim roku gwałtownie wzrosło zadłużenie salonów kosmetycznych i fryzjerskich funkcjonujących w Polsce. Nadzieją jest obniżka stawki VAT dla branży beauty.
2 MIN CZYTANIA

Nierówna konkurencja z Ukrainy przytłacza polskich transportowców

Znów przybywa firm transportowych zmagających się z zatorami płatniczymi – wynika z badania „Skaner MŚP” za I kwartał tego roku, zrealizowanego dla BIG InfoMonitor. Zaległości w transporcie wzrosły w minionym roku o niemal jedną piątą. Co jest tego powodem?
3 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

RFN – ujawniono prawdę o złej metodzie walki z pandemią

Z odtajnionych akt Instytutu Kocha – niemieckiej agencji zdrowia publicznego – wynika, że jego eksperci ostrzegali rząd federalny Niemiec przed obowiązkowymi maskami oraz niszczącym lockdownem. Niemiecka opinia publiczna jest wstrząśnięta raportem RKI.
3 MIN CZYTANIA

Wiatraki dewastują zdrowie i różnorodność biologiczną?

Obracające się turbiny wiatrowe wytwarzają nie tylko energię elektryczną, ale także infradźwięki. Szkodzą one zdrowiu okolicznych mieszkańców i w poważny sposób zaburzają równowagę biologiczną – uważa niemiecka badaczka.
3 MIN CZYTANIA

Rolnicy bez prawdziwych ustępstw ze strony rządu

Jak na razie wszystko jest "w proszku" i protestujący rolnicy nic nie uzyskali. Jest tylko trochę obietnic wymuszonych protestami oraz nadchodzącymi wyborami – uważa Karol Bogacz, redaktor portalu Farmer.pl
2 MIN CZYTANIA