fbpx
sobota, 21 września, 2024
Strona głównaKrajNBP krytycznie na temat Ustawy o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym

NBP krytycznie na temat Ustawy o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym

Ustawa o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym oraz o spłatach tego kredytu dokonywanych w związku z powiększeniem gospodarstwa domowego, przyjęta w piątek przez Sejm, może spowodować wzrost ryzyka kredytowego, ponoszonego przez bank, a także przyczynić się - w dłuższym okresie - do osłabienia stabilności finansowej - uważa Narodowy Bank Polski (NBP).

Ustawa zakłada udzielanie przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK) gwarancji dla kredytów mieszkaniowych, maksymalnie do 100 tys. zł, oraz umarzanie części tej kwoty po urodzeniu drugiego i kolejnych dzieci.

„Możliwość oferowania kredytu na cele mieszkaniowe w kwotach powyżej limitów ostrożnościowych LtV stoi w sprzeczności z celem wprowadzenia limitów przez Komisję Nadzoru Finansowego. Należy liczyć się z możliwością powstania niezamieszonych przez ustawodawcę konsekwencji w postaci osłabienia w dłuższym okresie stabilności finansowej” – napisał NBP w opinii do projektu ustawy.

Przypomniał, że proponowana konstrukcja kredytu z gwarancją wkładu własnego zakłada, że spłaty części kapitałowej zalicza się w pierwszej części na poczet części kredytu, która objęta jest gwarancją.

„Przyjęcie takiej kolejności może spowodować wzrost ryzyka kredytowego, ponoszonego przez bank, ponieważ wartość kredytu pozostała do spłaty po spłacie części gwarantowanej w stosunku do wartości zabezpieczenia (tj. kredytowanej nieruchomości) będzie większa niż w przypadku kredytu z wkładem własnym” – zaznaczył bank centralny.

Podkreślił także, że spłacalność kredytów w pierwszych latach jest co do zasady lepsza niż w kolejnych okresach.

W ocenie NBP, „instrument gwarantowania wkładu własnego dla kredytobiorcy ingeruje w sferę oddziaływania narzędzi nadzoru mikroostrożnościowego, sprawowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego m.in. w celu stworzenia warunków bezpiecznego działania banków i zapewnienie ochrony uczestników rynku finansowego (w tym bezpieczeństwa złożonych w bankach depozytów), jak również w kompetencje Komitetu Stabilności Finansowej działającego w zakresie nadzoru makrostrożnościowego”.

Bank centralny zwraca, że wspieranie zakupów mieszkaniowych osób, które nie mają odpowiedniego wkładu własnego wykreuje dodatkowy popyt, co rodzi ryzyko „dalszego zwiększenia presji cenowej na bardzo dynamicznym rynku mieszkań, na którym obecnie podaż może nie być w stanie podążać za wciąż rosnącym zapotrzebowaniem”.

Według NBP, popyt mieszkaniowy to tylko część popytu budowlanego w gospodarce i można się spodziewać rosnących problemów wraz z uruchomieniem programów infrastrukturalnych ze wsparciem UE.  Zdaniem banku centralnego, z punktu widzenia rozwiązywania problemów z dostępnością mieszkań wskazane wydają się zatem działania ukierunkowane na zwiększenie podaży mieszkań, zwłaszcza na wynajem.

„Ewentualny wzrost cen na skutek dodatkowo zwiększonego popytu na rynku ograniczyć może dostępność mieszkania dla osób rzeczywiście potrzebujących wsparcia. W tym kontekście wydaje się, że wskazane byłoby uzupełnienie projektu o mechanizmy, które odpowiednio ukierunkowałyby pomoc. Rozwiązaniem mogłoby być kryterium dochodowe dla kredytobiorcy” – zaleca bank.

W jego ocenie, „rozwiązania zawarte w projekcie mogą utrudniać skuteczne reagowanie na zmiany sytuacji na rynku, w tym w ramach sprawowania nadzoru makrostrożnościowego w sytuacji nadmiernego wzrostu kredytów mieszkaniowych, który zagrażałby powstaniu nierównowagi na rynku nieruchomości (tzw. bańki cenowej)”.

Ewentualna rekomendacja Komitetu Stabilności Finansowej co do zastosowania jednego z instrumentów ograniczających tempo akcji kredytowej tj. zwiększenia wkładu własnego kredytobiorcy stałaby bowiem w sprzeczności z intencją projektowanej ustawy. Wydaje się to szczególnie istotne w kontekście, wskazanego wcześniej, ryzyka niedotrzymania przez podaż rosnącemu popytowi na – już obecnie dynamicznym – rynku nieruchomości mieszkaniowych, konkluduje.

Źródło: ISBnews

INNE Z TEJ KATEGORII

Żądamy przywrócenia ryczałtowej składki zdrowotnej! – kampania byłego rzecznika MŚP

Wzywam wszystkich do jak najszybszego podpisania petycji, w której zwracamy się do premiera i polityków rządzącej koalicji o przywrócenie składki zdrowotnej sprzed Polskiego Ładu – mówi Adam Abramowicz. Były rzecznik małych i średnich przedsiębiorców wystartował z ogólnopolską kampanią przywrócenia ryczałtowej składki zdrowotnej.
2 MIN CZYTANIA

Dlaczego „władza” nie lubi przedsiębiorców? [WYWIAD]

Politycy kontra przedsiębiorcy. Dlaczego „władza” nie lubi tych, bez których nie byłoby mowy o gospodarczym rozwoju naszego kraju? Czy w tym starciu przedsiębiorcy stoją na straconej pozycji i jakie mogą być dalsze konsekwencje dociskania śruby najbardziej aktywnym i kreatywnym ludziom w społeczeństwie? O podejściu do ludzi biznesu przez „władzę” rozmawiamy z Krzysztofem Oppenheimem, ekspertem finansowym i znanym Czytelnikom naszego portalu autorem cyklu „Poradnik Oppenheima”.
11 MIN CZYTANIA

Spada liczba wniosków o areszt tymczasowy

Nadużywanie tymczasowego aresztowania to w Polsce stary problem, a ostatnie lata były pod tym względem szczególnie złe. Jednak – jak podaje serwis prawo.pl – od początku tego roku trend wyraźnie się zmienia. Liczba wniosków o zastosowanie tego najbardziej uciążliwego środka zapobiegawczego spadła o ok. 30 proc.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Fundacja rodzinna – obrót majątkiem z podatkiem czy bez?

W przypadku gdy fundacja rodzinna nabędzie nieruchomość lub inne mienie, a następnie je odsprzeda, narazi się na konieczność zapłaty 25-procentowego podatku dochodowego. Wbrew stanowisku fiskusa nie będzie jednak podlegać opodatkowaniu, jeśli nabyty majątek wniesie aportem do spółki.
3 MIN CZYTANIA

Coraz większe długi mikrofirm. Ich zaległości przebiły 5 miliardów złotych

Jednoosobowe działalności gospodarcze to dominująca pod względem liczebności część polskiego biznesu. One również wiodą prym pod względem zadłużenia. Niemal 2/3 wszystkich przedsiębiorstw widniejących w Krajowym Rejestrze Długów to właśnie najmniejsze podmioty. Mają 5,06 mld zł przeterminowanych zobowiązań, a najnowsza Analiza wiarygodności płatniczej KRD wskazuje, że pogarsza się także ich scoring.
5 MIN CZYTANIA

Rosną wynagrodzenia, ale i długi. Na ich spłatę trzeba pracować prawie cztery miesiące

Przeciętna pensja wzrosła o 11,3 proc. w ciągu roku i wynosi 5968 zł netto – wynika z danych GUS za kwiecień 2024 roku. To dobre informacje, ale niestety tracą na optymizmie w zestawieniu z zadłużeniem konsumentów, które również rośnie. Średni dług osoby wpisanej do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynosi obecnie 21 940 zł, a więc o 13,9 proc. więcej niż jeszcze rok temu.
5 MIN CZYTANIA