Niemiecka Federalna Agencja ds. Sieci potwierdziła już, że proces został wstrzymany. Aby mógł zostać uruchomiony ponownie Ministerstwo Gospodarki musi wydać ocenę potwierdzającą, że ewentualne dostawy surowca będą bezpieczne.
Realnie certyfikacja była już wstrzymana ze względów formalnych od połowy listopada, natomiast obecna decyzja Berlina stanowi kolejny argument za jej zablokowaniem.
Sankcje na Rosję za uznanie niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej oraz wkroczenie do nich rosyjskich wojsk wprowadziła już Wielka Brytania. Londyn nałożył ograniczenia na pięć rosyjskich banków, zamroził aktywa oraz zakazał wjazdu do kraju trzem rosyjskim oligarchom.
PAP