Po kolejnych wyborach (które mają się odbyć w 2025 roku) w niższej izbie niemieckiego parlamentu będzie zasiadać 630 deputowanych, zamiast obecnych 736. Dodatkowo od kolejnej elekcji zmieniona zostanie bardzo skomplikowana ordynacja wyborcza. Obecnie niemiecki parlament jest jednym z najliczniejszych na świecie.
Zmniejszenie liczby polityków zostało przegłosowane przez rządzącą krajem koalicję socjaldemokratów, zielonych i liberałów. Przeciwko są przede wszystkim mniejsze ugrupowania, które zazwyczaj balansują na progu wyborczym, a po zmianie zasad będzie im trudniej go przekroczyć. Przedstawiciele lewicowej Die Linke i konserwatywnej bawarskiej CSU chcą, aby nowe rozwiązania zostały zbadane przez Trybunał Konstytucyjny. Szef CSU Markus Söder nazwał je wprost jako „atak na demokrację”, który „wypaczy wolę wyborców”.
Szacuje się, że zmniejszenie liczby deputowanych pozwoli na oszczędności sięgające 340 milionów euro podczas każdej kolejnej kadencji władz ustawodawczych.
dw.com, thelocal.com