Po trzech latach realizacji programu kwota, na jaką zostały zawarte umowy z beneficjentami, stanowiła nieco ponad 4 proc. budżetu programu, a łączna kwota wypłaconego dofinansowania – niecałe 2 proc. tego budżetu. W ocenie NIK kolejni ministrowie nadzorujący sprawy dotyczące klimatu, a także kolejni prezesi zarządu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nie podjęli wystarczających działań, by zapewnić prawidłową i efektywną realizację programu „Czyste Powietrze” zaplanowanego na lata 2018-2029. Z ustaleń kontroli wynika, że został on przygotowany bez studium wykonalności i bez wskazania podmiotu odpowiedzialnego za kompleksowe zarządzanie programem.
Problemem może okazać się to, że nie zbilansowano budżetu programu „Czyste Powietrze”, bo nie ustalono rzetelnie wszystkich źródeł i skali jego finansowania. Tym bardziej że w przypadku wysokiej inflacji, z jaką mamy obecnie do czynienia, osiągnięcie założonych celów jest mało prawdopodobne. Od marca 2018 r. do marca 2022 r. ceny narzędzi, materiałów budowlanych i wykończeniowych wzrosły średnio o ponad 47 proc., a cena 1 m3 styropianu w listopadzie 2021 r. wzrosła o 120 proc. w porównaniu do cen z listopada 2020 r., a cena wełny mineralnej o 90 proc.
NIK zwraca także uwagę na niewielkie zainteresowanie programem zwłaszcza w początkowej fazie. Powodem były m.in. warunki, na jakich oferowano dofinansowanie inwestycji. Początkowo żeby móc ubiegać się o dofinansowanie, trzeba było mieć wkład własny i środki na inwestycję, które były częściowo zwracane dopiero po zrealizowaniu części prac lub po ich zakończeniu. Beneficjentów mogła tez odstraszać biurokracja programu. Początkowo średni czas rozpatrywania wniosku o dofinansowanie wyniósł 78 dni roboczych. Przeprowadzona przez kontrolerów NIK analiza 257 wniosków wykazała jednak, że niemal 22 proc. z nich zostało rozpatrzonych z opóźnieniem, które w ekstremalnym przypadku wyniosło 190 dni roboczych. Dłużej niż pozwalały na to przepisy rozpatrywano też wnioski o płatność – opóźnienia wynosiły od 43 do 257 dni. Ponadto nieterminowo wypłacano środki beneficjentom, w Łodzi np. od 5 do 110 dni po wymaganym terminie.
Nie określono również sposobu ustalania efektów ekologicznych uzyskiwanych dzięki korzystaniu przez podatników z ulgi termomodernizacyjnej, która jest dodatkowym źródłem finansowania programu. W konsekwencji niemożliwe jest i monitorowanie istotnej części działań państwa zmierzających do poprawy jakości powietrza, i ocena ich skuteczności.