Najnowsze dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że w kwietniu wzrost wynagrodzeń w Polsce wyniósł 12,1 proc. To mniej niż wskaźnik inflacji, który w tamtym miesiącu wyniósł 14,7 proc. Takie wyniki oznaczają, że Polacy zarabiają coraz mniej.
Realne wynagrodzenia maleją – co to oznacza?
Przypomnijmy, że gdy inflacja jest wyższa niż wskaźnik wzrostu wynagrodzeń, wówczas realne płace maleją. Oznacza to, że dzisiaj Polacy mają na umowach wyższe wynagrodzenia, ale w sklepach mogą kupić za to mniej towarów niż jeszcze rok temu. W kwietniu 2023 roku przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w Polsce wyniosło 7430,65 zł. Dane te dotyczą firm z wybranych kategorii PKD, które zatrudniają co najmniej 10 osób.
Przeciętne miesięczne wynagrodzenia brutto w sektorze przedsiębiorstw obejmują wynagrodzenie zasadnicze oraz dodatkowe składowe wynagrodzeń, m.in. premie, nagrody, wynagrodzenie za płacę w godzinach nadliczbowych oraz odprawy emerytalne
– wyjaśnił GUS.
Warto odnotować, że najwyższy wzrost przeciętnych płac odnotowano w sekcji „Rolnictwo, leśnictwo, łowiectwo i rybactwo”, gdzie wyniósł on prawie 33 proc., a przeciętne wynagrodzenie osiągnęło niemal 10 855 zł. Spadek zarobków o 6,4 proc. odnotowano natomiast w sekcji „Informacja i komunikacja”, gdzie wynagrodzenia zmniejszyły się do 12 759 zł.
GUS zaznaczył, że rok temu o tej porze odnotowano dynamikę wzrostu przeciętnej płacy na poziomie 14,1 proc., czyli o 2 pkt proc. wyższą niż obecnie.
Jeśli chodzi o najlepsze zarobki w sektorze przedsiębiorstw, to dotyczą one osób pracujących we wspomnianej wyżej branży informacji i komunikacji. Najsłabiej zarabia się natomiast w zakwaterowaniu i gastronomii, gdzie przeciętne płace brutto wynoszą 5244,65 zł.