fbpx
środa, 24 kwietnia, 2024
Strona głównaFinanseNowy fundusz ma poprawić dostępność kredytów dla MŚP

Nowy fundusz ma poprawić dostępność kredytów dla MŚP

Fundusz Dopłat do Oprocentowania, dostępny także dla małych i średnich firm, to najnowsza inicjatywa Ministerstwa Rozwoju. Przedsiębiorcy mogą ubiegać się o dopłaty do odsetek kredytu obrotowego, a wnioski przyjmują banki kredytujące. Jak zwykle przy tego rodzaju działaniach całość koordynuje Bank Gospodarstwa Krajowego.

Fundusz Dopłat do Oprocentowania (FDO) pozwala obniżyć koszt kredytu obrotowego. Jak to działa? Firma płaci tylko część odsetek należnych bankowi kredytującemu, resztę pokrywa dopłata z budżetu państwa. W ten sposób, jak można przypuszczać, kredyty dla MŚP mają stać się bardziej dostępne – przynajmniej taka jest intencja inicjatorów tego przedsięwzięcia.

Po kredyty z dopłatami przedsiębiorca może udać się zarówno do banku komercyjnego jak i spółdzielczego, ale takiego, który podpisze stosowną umowę z BGK co zazwyczaj jest zaznaczone na stronie internetowej banku.
– Przedsiębiorca, który dziś zaciąga kredyt obrotowy potrzebny do tego, aby utrzymać się na rynku, będzie mógł obniżyć jego koszt dzięki dopłatom z Funduszu Dopłat do Oprocentowania. Z dopłat będą mogły korzystać zarówno małe i średnie firmy, jak i te duże. Całkowita wartość funduszu to ponad pół miliarda złotych – mówi wicepremier Jadwiga Emilewicz.

Fundusz będzie dopłacał do oprocentowania nowych i już wcześniej zaciągniętych kredytów obrotowych (czyli finansujących bieżącą działalność firmy) i pokryje część odsetek kredytu – maksymalnie przez 12 miesięcy. Z jego środków BGK ma dopłacać do kredytu, by stał się on tańszy.

Tylko odsetki, nie raty

Wsparcie z FDO będzie dotyczyć tylko odsetkowej części kredytu, raty nadal trzeba będzie spłacać w wielkości uzgodnionej z bankiem.
Mikro-, małe i średnie firmy będą miały dopłatę do oprocentowania w wysokości 2,5 punktów procentowych, a duże 1 punktu procentowego. Z założenia więc system dopłat ma preferować mniejsze firmy.
Banki będą udzielały kredytów z dopłatą także tym firmom, które prowadzą działalność w sektorze produkcji podstawowej produktów rolnych.

– Wsparcie z Funduszu Dopłat do Oprocentowania można łączyć z innymi programami, np. zaciągając kredyt z dopłatą zabezpieczony gwarancją płynnościową lub gwarancją de minimis. To ważne wsparcie, szczególnie dla firm, które z powodu przejściowych trudności finansowych, bez zabezpieczenia ze strony BGK w ogóle nie mogłyby się ubiegać o kredyt obrotowy – mówi Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego.

Łatwa procedura

Jak uzyskać wsparcie z Funduszu Dopłat do Oprocentowania? Firma, chcąc skorzystać z programu, powinna złożyć wniosek w banku kredytującym, który podpisał umowę z BGK. Nie jest to do końca doprecyzowane, ale będzie musiała przekonać bank, że koronakryzys wpłynął na nią niekorzystnie, albo że tego rodzaju niekorzystny wpływ nastąpi w przewidywanej przyszłości. Tu znajdujemy stwierdzenie, że „bank kredytujący podejmuje decyzję o udzieleniu kredytu zgodnie z własnymi procedurami oraz z uwzględnieniem postanowień ustawy”. Oznacza to sporą swobodę pozostawioną bankom przy rozpatrywaniu wniosków kredytowych.

Spodziewana efektywność

Dopłaty będą mogły zostać zastosowane także wobec już spłacanych kredytów obrotowych. Dotyczy to finansowania kredytu zaciągniętego w związku z kryzysem oraz takich, które przedsiębiorcy wzięli będąc jeszcze w dobrej sytuacji, ale kryzys wpłynął lub niebawem wpłynie niekorzystnie na ich kondycję finansową. Przedsiębiorca, by dowiedzieć się, czy kwalifikuje się do preferencji, powinien udać się do banku, który udzielił mu finansowania i zapytać o możliwość uzyskania rządowego wsparcia w spłacie odsetek.
FDO posadowiony w Banku Gospodarstwa Krajowego ma na ten rok około 296 mln zł, a na rok 2021 – 271 mln zł. Są to oczywiście środki budżetowe, bo został ustanowiony w ramach Tarczy Antykryzysowej 4.0.
Lista banków kredytujących, które uczestniczą w programie, jest dostępna na stronie internetowej BGK i na bieżąco aktualizowana, można ją znaleźć w zakładce „pakiet pomocy”.

Całość rodzi jedno podstawowe pytanie: czy naprawdę największym problemem małych i średnich firm jest zbyt wysokie oprocentowanie kredytów? Wszak stopy rynkowe są niskie. Czy może problemem jest coraz słabsza ich dostępność? Wydaje się, że banki, szczególnie teraz, w obecnym koronakryzysie, mają problem z szacowaniem ryzyka kredytowego. Niechętnie finansują małe firmy, szczególnie działające w tych branżach, które – w związku z koronawirusem – znalazły się na ich wewnętrznych czarnych listach. Nie ma więc pewności, czy dopłacanie z budżetu wprost do kredytów rozwiąże ten problem. Czy nie lepiej byłoby przeznaczyć te pieniądze na działania w obszarze ulg fiskalnych i parafiskalnych?

Robert Azembski
Robert Azembski
Dziennikarz z ponad 30-letnim doświadczeniem; pracował m.in. w „Rzeczpospolitej”, „Wprost” , „Gazecie Bankowej” oraz wielu innych tytułach prasowych i internetowych traktujących o gospodarce, finansach i ekonomii. Chociaż specjalizuje się w finansach, w tym w bankowości, ubezpieczeniach i rynku inwestycyjnym, nieobce są mu problemy przedsiębiorców, przede wszystkim z sektora MŚP. Na łamach magazynu „Forum Polskiej Gospodarki” oraz serwisu FPG24.PL najwięcej miejsca poświęca szeroko pojętej tematyce przedsiębiorczości. W swoich analizach, raportach i recenzjach odnosi się też do zagadnień szerszych – ekonomicznych i gospodarczych uwarunkowań działalności firm.

INNE Z TEJ KATEGORII

Ceny nadal rosną, chociaż wolniej niż rok temu. Sprawdź, co znajduje się w czołówce drożyzny

Dynamika jednocyfrowego wzrostu cen hamuje kolejny miesiąc z rzędu. W marcu codzienne zakupy w sklepach zdrożały o 2,1 proc. rdr. Tym razem na 17 analizowanych kategorii już tylko jedna zaliczyła dwucyfrową podwyżkę. Poza tym 7 grup towarów wykazało jednocyfrowy wzrost i aż 9 segmentów było na minusie.
3 MIN CZYTANIA

Dwa filary kompleksowej polityki mieszkaniowej [WYWIAD]

Skuteczna polityka mieszkaniowa powinna łączyć w sobie dwa bardzo ważne elementy: uczciwy i atrakcyjny kredyt hipoteczny oraz projekt budowy mieszkań na wynajem. W jaki sposób? Wyjaśniają to nasi eksperci – Krzysztof Czerkas i Krzysztof Oppenheim.
11 MIN CZYTANIA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak ożywić martwy parkiet nad Wisłą?

Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie nie służy tak naprawdę ani inwestycjom indywidulanym, ani małym i średniej wielkości firmom. Tym pierwszym w założeniu miała dawać okazje do zysków, dla tych drugich zaś być miejscem pozyskiwania kapitału na rozwój. Tymczasem uciekają z niej zarówni mali, jak duzi.
4 MIN CZYTANIA

Jesteś „pod wpływem”? Nie ruszysz autem

Amerykańska Krajowa Administracja ds. Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA) chce wykonać zalecenie Kongresu, by wszystkie nowe auta miały zainstalowaną technologię uniemożliwiającą prowadzenie pod wpływem alkoholu.
< 1 MIN CZYTANIA

Obojętnie, co zrobimy, klimat i tak będzie się zmieniał

Nawet zupełne zaprzestanie emisji CO2 pochodzącego z przemysłu nie wpłynie na zatrzymanie zmian klimatu na Ziemi – przekonuje w zamieszczonym we „Wprost” artykule pt. „Klimat a Człowiek” prof. dr hab. inż. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.
4 MIN CZYTANIA