Ministerstwo finansów, po konsultacjach, zmieniło projekt ustawy wprowadzającej e-fakturę jako powszechny system rozliczania. Obowiązek taki zostanie wprowadzony pół roku później niż wcześniej zapowiadano, bo dopiero od lipca 2024 r. Dla podatników zwolnionych z VAT ma to nastąpić jeszcze później, bo dopiero od stycznia 2025 r.

Kampus/Pexels Production/Pexels

Ministerstwo Finansów przeprowadziło szerokie konsultacje publiczne projektu ustawy wprowadzającej e-fakturę jako powszechny system rozliczania (druk 468). W ich efekcie do projektu trafiło kilka interesujących zmian.

Funkcjonujące już od pewnego czasu jako rozwiązanie dobrowolne, wystawianie faktur za pomocą Krajowego Systemu e-Faktur (KseF), czyli tzw. faktur ustrukturyzowanych, miało się od 1 stycznia 2024 r. stać obowiązkowe dla wszystkich podatników. W tym zakresie resort finansów zmienił jednak zdanie i postanowił opóźnić wdrożenie tego rozwiązania o pół roku. Nowa wersja projektu przewiduje bowiem przesunięcie wejścia w życie ustawy z 1 stycznia 2024 r. na 1 lipca 2024 r. Co więcej projekt ten zakłada wydłużenie o dodatkowe pół roku terminu na wdrożenie KSeF przez podatników zwolnionych podmiotowo z VAT – KSeF będzie dla nich obowiązkowy dopiero od 1 stycznia 2025 r.

To bardzo ciekawa informacja. Zmusza bowiem do zastanowienia, czy za taką zmianą faktycznie stoi chęć wyjścia naprzeciw oczekiwaniom podatników wyrażonym w trakcie konsultacji, czy też już teraz resort finansów uświadomił sobie, że może nie zdąży przygotować nowego systemu do tego, by był stosowany przez wszystkich podatników już od stycznia przyszłego roku. Osobiście podejrzewałbym to drugie. Pewności jednak mieć w tym przypadku nie można.

W swoim pierwotnym kształcie projekt ustawy o KSeF (faktycznie zaś nowelizacji ustawy o VAT) zakładał, że obligatoryjne e-fakturowanie obejmie czynności, które obecnie wymagają udokumentowania fakturą wystawioną zgodnie z ustawą o VAT. Będą to czynności podlegające opodatkowaniu VAT w Polsce, w tym krajowe dostawy towarów i świadczenie usług dokonywane pomiędzy przedsiębiorcami (B2B), na rzecz organów publicznych (B2G) lub konsumentów (B2C). Obowiązek wystawiania faktur ustrukturyzowanych (e-faktur) miałby zastosowanie do podatników wykonujących czynności objęte wymogiem fakturowania według polskich regulacji VAT, którzy posiadają siedzibę lub stałe miejsce prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Zasady wystawiania e-faktur będą również skierowane do podatników stosujących tzw. zwolnienie podmiotowe (drobni przedsiębiorcy). W wyniku konsultacji także i w tym zakresie nastąpiła ciekawa i bardzo ważna zmiana.

Okazuje się bowiem, że wbrew wcześniejszym założeniom faktury konsumenckie (B2C) nie będą objęte KSeF. Wygląda na to, że fiskus nieco przestraszył się stawianych w ostatnim czasie zarzutów, że mając dostęp do takich faktur, będzie mógł śledzić pojedynczych konsumentów, zyskując dokładną wiedzę na temat tego, jakie są ich preferencje zakupowe. Prasa i media elektroniczne wręcz stawiały w tym przypadku zarzut, że będzie to dodatkowe narzędzie inwigilacji obywateli. Na szczęście resort się z pomysłu wycofał. Dla obywateli to dobra wiadomość. Dla firm niekoniecznie. W konsekwencji bowiem część faktur będzie musiała być wystawiana przez KseF, a część poza nim. Chyba że przedsiębiorca „dobrowolnie” wystawi konsumencką fakturę w tym systemie. Ale wtedy to on narazi obywatela na inwigilację ze strony fiskusa, a nie urzędnicy skarbówki. Na pytanie, czy w tym przypadku zwycięży troska o konsumentów, czy (ze strony działów księgowych) pójście na łatwiznę, przyjdzie nam chwilę zaczekać. Choć wydaje się, że wynik jest raczej łatwy do przewidzenia.

To oczywiście nie jedyne zmiany wynikające z konsultacji. W stosunku do pierwotnego projektu nowa jego wersja zakłada, że bilety spełniające funkcję faktury (w tym paragony na autostradach płatnych) zostają wyłączone z KSeF. Można je zatem będzie wystawiać tak jak dotychczas. Podobnie faktury z kas fiskalnych i faktury uproszczone będą mogły być wystawiane w dotychczasowej formie. Ale tylko do 31 grudnia 2024 r., czyli tylko przez pół roku od momentu, gdy KSeF stanie się obowiązkowy.

Dość istotną zmiana jest też to, że w przypadku awarii systemu – a zatem takiej sytuacji, gdy wystawienie faktury w KSeF nie będzie możliwe – po stronie podatnika przewidziano możliwość wystawiania faktur w trybie offline (poza KSeF) i dostarczenia faktury do KSeF następnego dnia po wystawieniu offline.

Projekt zakłada także liberalizację (obniżenie) sankcji związanych z niestosowaniem nowego systemu i ich wprowadzenie dopiero od 1 stycznia 2025 r. A zatem w pierwszym okresie (półrocznym) obowiązkowego stosowania KSeF można będzie liczyć na pobłażliwość ze strony fiskusa.

Poprzedni artykułUstawa o fundacji rodzinnej podpisana
Następny artykułBruksela chce przejąć polskie lasy!