Orlen poinformował, że jego Rada Nadzorcza wydała warunkową decyzję inwestycyjną dla morskiej farmy wiatrowej Baltic Power, a rozpoczęcie pierwszej fazy budowy planowane jest jeszcze w tym roku. Będzie to najbardziej zaawansowany projekt offshore wind na Bałtyku.
Omawiana inwestycja będzie realizowana we współpracy z Northland Power, ale to Orlen posiada w niej ponad 51 proc. udziałów. W komunikacie prasowym wyjaśniono, że finansowanie inwestycji realizowane będzie w formule Project Finance, czyli modelu, w którym spłata zobowiązań oparta będzie na przyszłych nadwyżkach finansowych generowanych przez projekt.
Efektami transformacji energetycznej są czysta, powszechnie dostępna energia oraz konkurencyjna i nowoczesna gospodarka. Do 2030 roku Grupa ORLEN dokona skokowego rozwoju odnawialnych źródeł energii, osiągając 9 GW zainstalowanych mocy. Kluczowym elementem tej zmiany będzie właśnie morska energetyka wiatrowa. Jako regionalni pionierzy w tym obszarze, musieliśmy wykonać olbrzymią pracę przygotowawczą i administracyjną oraz zbudować nowe kompetencje, które będziemy mogli wykorzystać przy kolejnych projektach. Dzisiejsza decyzja to kamień milowy, który znacząco przybliża nas do osiągnięcia strategicznych celów koncernu
– powiedział Daniel Obajtek, prezes zarządu Orlen S.A.
Zgodnie z planem farma wiatrowa Orlenu ma powstać około 23 km od brzegu, na wysokości Łeby i Choczewa. W sumie ma się na nią składać aż 76 najnowocześniejszych turbin wiatrowych o mocy jednostkowej 15 MW. Budowa ma się zakończyć w 2026 roku, a produkowany przez farmę prąd będzie zasilał ponad 1,5 miliona gospodarstw domowych.