Polska zaskarżyła Niemcy w sprawie nielegalnego składowania odpadów w kilku miejscach. Skarga została złożona przez Polskę w lipcu tego roku. Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało, że chodziło w sumie o 35 tys. ton odpadów, które trafiły w latach 2015-2018 do województw: lubuskiego, dolnośląskiego, śląskiego i wielkopolskiego. Pod koniec września br. przed Komisją Europejską odbyło się wysłuchanie w związku ze skargą.
KE przyznaje Polsce rację
Z opinii Komisji Europejskiej wynika, że Republika Federalna Niemiec uchybiła obowiązkowi polegającemu na odbiorze nielegalnie przemieszczonych odpadów w miejscowościach Tuplice i Stary Jawor.
Niemcy mają zabrać nielegalnie składowane śmieci w Polsce! Komisja Europejska przyznaje Polsce rację w sporze z Niemcami. Żądamy, aby władze w Berlinie w najbliższych dniach odebrały pozostawione odpady. Jeśli tego nie zrobią natychmiastowo, kolejnym krokiem jest wniosek do TSUE
– napisała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa na platformie X (dawniej Twitter).
KE broni Niemcy
Komisja Europejska uznała, że twierdzenie Polski, iż Niemcy naruszyły art. 28 ust. 2 rozporządzenia nie akceptując klasyfikacji odpadów, jest bezpodstawne. Ponadto Komisja nie stwierdziła naruszenia przez Niemcy traktatowej zasady lojalnej współpracy.
Artykuł 259 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej pozwala krajowi członkowskiemu, który uważa, że inny kraj członkowski uchybił jednemu ze zobowiązań, które na nim ciążą na mocy traktatów, wnieść sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Teraz, po przyjęciu uzasadnionej opinii, Polska może się zdecydować na ten krok w sprawie niemieckich śmieci.
