fbpx
sobota, 20 kwietnia, 2024
Strona głównaPodatkiOpodatkowali napoje słodzone, więc ludzie przerzucili się na... piwo

Opodatkowali napoje słodzone, więc ludzie przerzucili się na… piwo

W 2018 r. amerykańskie miasto Seattle wprowadziło podatek od gazowanych napojów słodzonych, którego celem była poprawa stanu zdrowia mieszkańców. Jednak nowe badanie pokazuje, że podatek przyniósł odwrotny skutek od zamierzonego.

Badanie wykazało, że konsumenci w reakcji na podatek kupowali mniej napojów gazowanych, a zastępowali je piwem. Raport podaje, że 2 lata po wprowadzeniu podatku sprzedaż piwa w Seattle wzrosła o 7 proc. w stosunku do pobliskiego Portland, które nie wprowadziło takiego podatku.

– Istnieją dowody na to, że po wprowadzeniu podatku [od napojów słodzonych] w Seattle zastępowano je piwem – podsumowali badacze Lisa M. Powell i Julien Lader.

Czy więc nowy podatek przyczynił się do polepszenia zdrowia mieszkańców Seattle? Wiadomo, że spożywanie alkoholu niesie za sobą szereg negatywnych konsekwencji zdrowotnych. A piwo bogate w kalorie może przyczynić się do otyłości, czyli właśnie tego problemu, który nowy podatek miał rozwiązać.

– Ludzie reagują na każdą zasadę, regulację i porządek narzucony przez rządy, a ich reakcje skutkują wynikami, które mogą być zupełnie inne niż te, które zamierzyli ustawodawcy – komentują ekonomista Antony Davies i politolog James Harrigan.

– Wielkie rządowe plany zarządzania naszym życiem niezawodnie zawodzą. Ile razy musi to nastąpić, zanim wybrani urzędnicy zdadzą sobie sprawę z tej rzeczywistości? – zastanawia się Brad Polumbo, dziennikarz i korespondent Foundation for Economic Education, autor artykułu w serwisie fee.org.

Tomasz Cukiernik
Tomasz Cukiernik
Z wykształcenia prawnik i ekonomista, z wykonywanego zawodu – publicysta i wydawca, a z zamiłowania – podróżnik. Ukończył Wydział Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego oraz studia podyplomowe w Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Jest autorem książek: Prawicowa koncepcja państwa – doktryna i praktyka (2004) – II wydanie pt. Wolnorynkowa koncepcja państwa (2020), Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa (2005), Socjalizm według Unii (2017), Witajcie w cyrku (2019), Na antypodach wolności (2020), Michalkiewicz. Biografia (2021) oraz współautorem biografii Korwin. Ojciec polskich wolnościowców (2023) i 15 tomów podróżniczej serii Przez Świat. Aktualnie na stałe współpracuje m.in. z miesięcznikiem „Forum Polskiej Gospodarki” (i z serwisem FPG24.PL) oraz tygodnikiem „Do Rzeczy”.

INNE Z TEJ KATEGORII

Szykują nam nowy podatek. Efektem będą drastyczne podwyżki cen gazu, węgla i paliwa

Jak informuje „Rzeczpospolita”, węgiel będzie droższy nawet o połowę, a olej napędowy o ponad 50 gr na litrze. Taki będzie efekt wprowadzenia przez rząd nowego podatku wynikającego z unijnej dyrektywy o systemie handlu emisjami gazów cieplarnianych. Jej uchwalenie ma nastąpić do końca 2024 r.
2 MIN CZYTANIA

Apel rzecznika MŚP do premiera w sprawie składki zdrowotnej

Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, zwrócił się do premiera Donalda Tuska z listem dotyczącym dwóch szczególnie ważnych dla przedsiębiorców zapowiedzi rządu.
2 MIN CZYTANIA

Będzie ZUS od wszystkich umów cywilnoprawnych?

Rząd prowadzi prace nad ozusowaniem wszystkich umów cywilnoprawnych oraz likwidacją tak zwanych zbiegów tytułów do ubezpieczeń społecznych.
2 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Etapy rozwoju Unii

Niektórzy zarzucają mi, że bez powodu nienawidzę Unii Europejskiej. Albo uważają, że nawet jeśli mam jakiś powód, to nie mam racji, bo przecież Unia jest taka wspaniała i chce wyłącznie naszego dobrobytu. To kompletna nieprawda.
5 MIN CZYTANIA

Sri Lanka nie tylko tuk tukiem

Podczas targów książki w Łodzi, na których odbyła się prapremiera mojej najnowszej książki „Dwadzieścia lat w Unii. Bilans członkostwa”, jedna z czytelniczek napomknęła, że planuje wyjazd na Sri Lankę. Odpowiedziałem, że właśnie cały styczeń przebywałem w tym kraju i co nieco wiem o wyspie. Kobieta spytała mnie, czy da się tam przeżyć za 20 dolarów. Spytałem, czy ma na myśli jeden dzień, ale po jej minie wywnioskowałem, że chyba myślała o znacznie dłuższym okresie czasu. Stwierdziłem, że jeden dzień jedna osoba może jakoś przeżyć za tę kwotę, ale na pewno nie cała rodzina przez miesiąc.
7 MIN CZYTANIA

Ludzie nie chcą mieszkać w wiatrakowym lesie [WYWIAD]

Wiatraki oznaczają dewastację terenu w obrębie wielu kilometrów, zabijają ptaki, a ludziom nie dają normalnie żyć – mówi Tomasz Berliński, mieszkaniec pięknych przyrodniczo terenów gminy Górowo Iławeckie, gdzie ma powstać elektrownia wiatrowa.
8 MIN CZYTANIA