fbpx
niedziela, 8 grudnia, 2024
Strona głównaInnowacjeOrganizacje pozarządowe powinny lepiej zdobywać kompetencje cyfrowe. Inaczej będą znikać z rynku

Organizacje pozarządowe powinny lepiej zdobywać kompetencje cyfrowe. Inaczej będą znikać z rynku

Polskie organizacje pozarządowe zbyt słabo wykorzystują potencjał Internetu. Pandemia mocno obnażyła ten problem. Gdy wielu Polaków przeniosło swoją aktywność do sieci, sporo NGO-ów praktycznie przestało być dla nich widocznych. W celu zdobywania zaufania i wsparcia muszą m.in. sprawnie funkcjonować w mediach społecznościowych. Powinny też sięgać po e-narzędzia obniżające koszty prowadzonych działań. Już za kilka lat to może być warunkiem ich istnienia. Brak pieniędzy na rozwój nie powinien być też największą przeszkodą, bo można np. nawiązać współpracę z bardziej doświadczonym cyfrowo partnerem.

Okres pandemii uwypuklił dwa poważne e-problemy organizacji pozarządowych. Po pierwsze, duża część z nich miała zdecydowanie mniejszy budżet na swoje działania niż w 2019 r. To z kolei obniżyło możliwości zakupu sprzętu elektronicznego i dotarcia do zewnętrznej pomocy specjalistów z zakresu informatyki. Po drugie, niski poziom edukacji cyfrowej i wieloletnie zaniedbania w tym kierunku mocno ograniczyły efektywność działań NGO-sów, gdy aktywność wielu Polaków przeniosła się właśnie do świata online.

W obecnych czasach kompetencje cyfrowe przedstawicieli organizacji pozarządowych muszą wykraczać poza umiejętność wysyłania e-maili oraz wyszukiwania haseł w Internecie. Szczególnie powinni oni wiedzieć, jak dokładnie działają media społecznościowe i w jaki sposób można je optymalnie wykorzystać w ich przypadku.

Faktem jest, że wiele fundacji i stowarzyszeń nie stać na zatrudnienie specjalistów z branży IT, żeby przenieść bądź wzmocnić swój przekaz w sieci. Jednak największą barierą jest brak świadomości co do tego, że w obecnych czasach tego typu działania są wręcz niezbędne, np. w celu dotarcia do potencjalnych darczyńców i znalezienia środków finansowych na dany cel. Najczęściej nie zdają sobie z tego sprawy przedstawiciele małych podmiotów, zlokalizowanych poza dużymi miastami. Brakuje im właściwej wiedzy, sprzętu, a nawet dobrej jakości połączenia z Internetem.

Wskazany problem jest niezwykle poważny, ponieważ bez udziału nowych technologii działania fundacji i stowarzyszeń są mało efektywne i słabo nagłaśniane. Nie docierają więc do zbiorowej świadomości. A ludzie nie wiedząc o nich, w żaden sposób nie mogą ich wspierać. Inaczej mówiąc, sukcesy, np. na miarę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, osiągają organizacje, które są Polakom znane i budzą powszechne zaufanie. Każdy może sprawdzić, czym dokładnie się zajmują w danym momencie.

Warto też w tym miejscu przywołać wyniki niedawno opublikowanego badania opinii społecznej, wykonanego przez platformę analityczno-badawczą UCE RESEARCH. Wynika z niego, że Polacy najczęściej dowiadują się o prowadzeniu aukcji charytatywnych właśnie z Internetu. Tak deklaruje ponad 63 proc. badanych. W tym blisko 43 proc. jako główne źródło informacji podaje media społecznościowe. Dla porównania, tradycyjne media, takie jak telewizja, prasa i radio, łącznie są wskazywane przez nieco ponad 15 proc. respondentów. Jeszcze mniej notują materiały drukowane.

Do tego trzeba dodać, że prowadzenie profilu w mediach społecznościowych jest zdecydowanie tańsze niż kupowanie czasu antenowego w tradycyjnych mediach czy wydrukowanie i roznoszenie ulotek w celu nagłośnienia danej aktywności charytatywnej. Ten ostatni sposób jest też nieekologiczny i mało skuteczny od czasu wybuchu pandemii. To wyraźnie pokazuje, w którym kierunku powinny iść organizacje pozarządowe.

Należy też zaznaczyć, że w czasie pandemii wiele osób przeszło na pracę zdalną. Polacy nagle masowo zaczęli korzystać z różnego rodzaju aplikacji, np. do prowadzenia spotkań online. Dzięki temu firmy zaoszczędziły mnóstwo czasu i pieniędzy, m.in. poprzez rezygnację z podróży służbowych. Organizacje pozarządowe również mogą na tym zyskać, a właściwie powinny iść śladem biznesu, żeby dobrze zarządzać swoimi budżetami.
Dlatego osoby zarządzające fundacjami i stowarzyszeniami powinny mocno postawić na rozwój kompetencji cyfrowych. Pandemia brutalnie pokazała, że na tym polu jest wiele do zrobienia. Świat idzie do przodu. Zmieniają się więc nie tylko metody, ale również narzędzia do prowadzenia organizacji, pozwalające na zwiększanie przychodów.

Za kilka lat może być tak, że NGO-sy będą głównie funkcjonowały w cyfrowym świecie. I do tego trzeba się odpowiednio przygotować. Właśnie teraz należy to zrobić. Nie ma już czasu zastanawiać się nad tym. W pierwszej kolejności organizacje pozarządowe powinny postawić na solidny wewnętrzny audyt zagadnienia. Najlepiej byłoby, żeby zrobili to specjaliści. Jeśli jednak nie ma takiej możliwości, należy to zrealizować we własnym zakresie.

Trzeba także zacząć od odpowiedzenia sobie na pytanie, jak zabezpieczyć i zbudować brakujące elementy cyfryzacji, aby być odpowiednio przygotowanym do bieżących oraz przyszłych wyzwań. Należy brać pod uwagę takie scenariusze, jakie właśnie zaskoczyły wszystkich podczas pandemii. Tego typu sytuacje mogą przecież się powtórzyć. Warto więc zbadać, jakich kompetencji bądź zasobów brakuje w organizacji i jaki powinien być podział zadań, aby rozwój przebiegł szybko i sprawnie.

Można również rozważyć współpracę z bardziej doświadczonym cyfrowo partnerem, żeby lepiej zbliżyć się do swoich celów. Dobrym przykładem są portale zbiórkowe, które mają mocne kompetycje w tym zakresie. Dają też szereg innych możliwości, z których fundacje i stowarzyszenia mogą przecież skorzystać.

Sektor NGO-sów wciąż może wyjść z pandemii wzmocniony, sprawniej wykorzystując nowe technologie. Część organizacji ma przecież w swoich zespołach ludzi, którzy posiadają ww. kompetencje. Jednak to nie wystarczy, aby osiągnąć sukces. Proces ten wymaga większego czasu oraz nakładów, ale przede wszystkim kluczowych umiejętności w podejmowaniu odpowiedzialnych i świadomych decyzji.

Same organizacje powinny sprawniej inicjować działania prowadzące do zmiany sytuacji i głośniej mówić o problemie, aby uzyskiwać również wsparcie państwa, które przecież cały czas cyfrowo idzie do przodu, wprowadzając szereg ułatwień dla obywateli. Finalnie odczują to wszyscy interesariusze działań NGO-sów.

Autorem publikacji jest Maciej Kamiński,
ekspert rynku NGO-sów, wiceprezes serwisu zbiórkowego Szczytny-Cel.pl

Źródło: MondayNews

INNE Z TEJ KATEGORII

Najsilniejsze armie na świecie stawiają na sztuczną inteligencję

USA i Chiny rywalizują w kwestii wykorzystania sztucznej inteligencji (SI) w wojsku. Pentagon przygotował już kilka projektów, a jednym z nich ma być samolot myśliwski całkowicie sterowany przez SI.
3 MIN CZYTANIA

Sygnalizacja świetlna oparta na sztucznej inteligencji nie działa. Co poszło nie tak?

W mieście Hamm w Nadrenii Północnej-Westfalii sztuczna inteligencja (SI) miała pomagać w regulacji ruchu drogowego. W tym celu na jednym z tamtejszych przejść dla pieszych zamontowano sygnalizację świetlną opartą na sztucznej inteligencji. Kierowcy jednak skarżą się, że stale wyświetlane jest dla nich światło czerwone. Co poszło nie tak z tym flagowym projektem?
5 MIN CZYTANIA

Przed nami Nowa Era?

Są wynalazki i przełomy, które zmieniają oblicze cywilizacji. Takim było wynalezienia koła, druku czy maszyny parowej. Dziś mówimy o przełomie związanym ze sztuczną inteligencją. Pytanie, jak bardzo zmieni ona nasz świat? Niektórzy mówią o Nowej Erze Sztucznej Inteligencji, która nastąpi – a w zasadzie już następuje – po Erze Wiary i Erze Rozumu.
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Fundacja rodzinna – obrót majątkiem z podatkiem czy bez?

W przypadku gdy fundacja rodzinna nabędzie nieruchomość lub inne mienie, a następnie je odsprzeda, narazi się na konieczność zapłaty 25-procentowego podatku dochodowego. Wbrew stanowisku fiskusa nie będzie jednak podlegać opodatkowaniu, jeśli nabyty majątek wniesie aportem do spółki.
3 MIN CZYTANIA

Coraz większe długi mikrofirm. Ich zaległości przebiły 5 miliardów złotych

Jednoosobowe działalności gospodarcze to dominująca pod względem liczebności część polskiego biznesu. One również wiodą prym pod względem zadłużenia. Niemal 2/3 wszystkich przedsiębiorstw widniejących w Krajowym Rejestrze Długów to właśnie najmniejsze podmioty. Mają 5,06 mld zł przeterminowanych zobowiązań, a najnowsza Analiza wiarygodności płatniczej KRD wskazuje, że pogarsza się także ich scoring.
5 MIN CZYTANIA

Rosną wynagrodzenia, ale i długi. Na ich spłatę trzeba pracować prawie cztery miesiące

Przeciętna pensja wzrosła o 11,3 proc. w ciągu roku i wynosi 5968 zł netto – wynika z danych GUS za kwiecień 2024 roku. To dobre informacje, ale niestety tracą na optymizmie w zestawieniu z zadłużeniem konsumentów, które również rośnie. Średni dług osoby wpisanej do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej wynosi obecnie 21 940 zł, a więc o 13,9 proc. więcej niż jeszcze rok temu.
5 MIN CZYTANIA