Dyrektor wykonawczy ds. inwestycji kapitałowych w PKN Orlen Robert Śleszyński wyjaśnił, że taka współpraca powinna zabezpieczyć nas kraj przed szokami przynajmniej w średnim okresie.
– Partnerstwo z Saudi Aramco polega na tym, że nie uzależniamy się w pełni od innego dostawcy ropy, ale budujemy stabilny fundament, który pozwala planować inwestycje w długim terminie i eliminuje partnera nieprzewidywalnego i – jak się okazuje – agresywnego – powiedział dyrektor Śleszyński. – To powinno w średnim okresie zapewnić przewidywalność i ograniczenie skutków szoków cenowych na rynku ropy – dodał przedstawiciel koncernu.
Robert Śleszyński podkreślił, że PKN ORLEN zdaje sobie, że w długiej perspektywie ostateczną miarą bezpieczeństwa energetycznego jest uniezależnienie się od paliw kopalnych.
– Bezwzględnie potrzebne są inwestycje w nowe technologie. Przygotowanie się do tej transformacji, redefiniującej pozyskanie pierwotnego surowca, co już się dzieje, to nasza odpowiedź na dzisiejszą sytuację – wskazał Śleszyński.
Grupa ORLEN zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 131,5 mld zł w 2021 r. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.
ORLEN obniża ceny paliw na wakacje. Sprawdź warunki promocji
ISBnews