Według Krzysztofa Berendy z RMF FM koncerny paliwowe zerwały umowy z takimi stacjami.
„W trybie natychmiastowym rozwiążemy umowę z tą stacją, jak również z każdym innym odbiorcą naszych paliw czy operatorem stacji korzystającej z naszego szyldu, który będzie próbował wykorzystać aktualną sytuację do nieuczciwych praktyk i manipulowania cenami paliw” – pisał już wczoraj wieczorem na Twitterze prezes Orlenu Daniel Obajtek w reakcji na zdjęcia cen na stacjach w gminie Błaszki z łódzkiego.
RMF FM podał również zapewnienia polskich spółek paliwowych PKN Orlen, Grupy Lotos oraz PERN, które twierdzą, że są gotowe na każdy scenariusz, a Polska dysponuje odpowiednymi zapasami paliw oraz zdywersyfikowanymi źródłami dostaw ropy naftowej.
Według stacji dziś ceny paliw w Polsce wróciły do poziomu 5,4-5,6 zł za litr.
Źródło: RMF FM