fbpx
piątek, 20 września, 2024
Strona głównaFelietonOstatni zgasi światło

Ostatni zgasi światło

Kończy się bardzo dziwny, ale też przede wszystkim bardzo trudny rok dla olbrzymiej części polskich przedsiębiorców.

Gdyby 12 miesięcy temu ktoś powiedział nam, że drugą dekadę XXI wieku zamkniemy deficytem zapisanym w ustawie budżetowej na poziomie blisko 110 mld zł (a przypominam, że miał to być budżet zbilansowany), że wiele firm z sektora MŚP stanie na skraju bankructwa, że grozić nam będzie potężna fala bezrobocia (na razie odłożonego w czasie) – pewnie uznalibyśmy go za wyjątkowo czarną kreaturę, która życzy Polsce samego najgorszego.

Któż mógł wtedy przewidzieć, że za chwilę cały świat dotknie panika związana z nową odmianą koronawirusa i rządy różnych krajów wyłączać będą poszczególne branże z życia gospodarczego dokładnie tak, jak wyłącza się światło w pomieszczeniach biurowych przed wyjściem z pracy do domu (jak to się mówi: ostatni gasi światło).

Abstrahując od uzasadnienia tych wszystkich panicznych ruchów, trudno nie dojść do wniosku, że finansowy świat wygląda na taki, który przygotowuje się na gospodarczy reset i nowe rozdanie. Rządy wielu państw zachowują się, jakby kości zostały już rzucone.

Dla Polski gra toczyć się będzie w przyszłym roku o to, czy uda nam się wrócić na tory szybkiego wzrostu gospodarczego, jakim mogliśmy się poszczycić przed pandemią. Będą o tym decydować przede wszystkim decyzje w odniesieniu do polityki gospodarczej, w szczególności zaś te związane z systemem podatkowym i inwestycjami publicznymi.
I jak mantrę po raz kolejny trzeba powtórzyć, że kluczowe w tych okolicznościach są działania, które nie będą się wiązały z nakładaniem nowych obciążeń fiskalnych i administracyjnych ani na przedsiębiorców, ani na konsumentów oraz skutecznie skierują strumień środków wydawanych w ramach systemu zamówień publicznych do polskich firm z polskim kapitałem.
Pod tym względem sami musimy sobie pomóc, nie czekając ani na nowe unijne regulacje, które – jeśli się pojawią – z całą pewnością dobiją naszą konkurencyjność, ani na pieniądze pożyczone od Komisji Europejskiej na koszt wszystkich państw członkowskich.

Dobrze by było, gdyby polski rząd przedstawił dostosowany do aktualnej sytuacji plan ekonomiczny dla naszej gospodarki na najbliższe lata, ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb rozwojowych przedsiębiorstw z sektora MŚP, gdzie głównie akumulowany jest i nadal będzie polski kapitał. Pierwszy punkt takiego planu powinien brzmieć tak: „Przedsiębiorcy, by przetrwać ten niesłychanie trudny czas, potrzebują spokoju legislacyjnego”. To jest warunek, od którego odbudowę gospodarki po pandemii należy rozpocząć.

Krzysztof Budka
Krzysztof Budka
Redaktor naczelny magazynu „Forum Polskiej Gospodarki" oraz serwisu FPG24.PL. Absolwent Wydziału Nauk Historycznych i Społecznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Dziennikarz z ponad 20-letnim stażem. Pracę w tym zawodzie rozpoczął podczas studiów pod koniec lat 90. jako reporter w telewizji Puls przy programie „Raport Specjalny". Pisał do działu politycznego w dzienniku „Życie", a następnie na ponad dekadę związał się z „Przeglądem Sportowym", gdzie był m.in. wydawcą, szefem działu Piłka Nożna oraz kierownikiem magazynu „Tygodnik Przeglądu Sportowego: Tempo". Współtworzył serwis internetowy FUTBOLFEJS.PL., a także prowadził audycję Liberator w Radiu Dla Ciebie. Zwycięzca Wielkiego Testu Piłkarskiego Biało-Czerwoni w TVP1 w 2012 roku.

INNE Z TEJ KATEGORII

Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal

Z pewnością zgodzimy się wszyscy, że najbardziej nieakceptowalną i wywołującą oburzenie formą działania każdej władzy, niezależnie od ustroju, jest działanie w tajemnicy przed własnym obywatelem. Nawet jeżeli nosi cechy legalności. A jednak decydentom i tak udaje się ukryć przed społeczeństwem zdecydowaną większość trudnych i nieakceptowanych działań, dzięki wypracowanemu przez wieki mechanizmowi.
5 MIN CZYTANIA

Legia jest dobra na wszystko!

No to mamy chyba „początek początku”. Dotychczas tylko się mówiło o wysłaniu wojsk NATO na Ukrainę, ale teraz Francja uderzyła – jak mówi poeta – „w czynów stal”, to znaczy wysłała do Doniecka 100 żołnierzy Legii Cudzoziemskiej. Muszę się pochwalić, że najwyraźniej prezydent Macron jakimści sposobem słucha moich życzliwych rad, bo nie dalej, jak kilka miesięcy temu, w nagraniu dla portalu „Niezależny Lublin”, dokładnie to mu doradzałem – żeby mianowicie, skoro nie może już wytrzymać, wysłał na Ukrainę kontyngent Legii Cudzoziemskiej.
5 MIN CZYTANIA

Rozzłościć się na śmierć

Nie spędziłem majówki przed komputerem i w Internecie. Ale po powrocie do codzienności tym bardziej widzę, że Internet stał się miejscem, gdzie po prostu nie można odpocząć.
6 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Żądamy przywrócenia ryczałtowej składki zdrowotnej! – kampania byłego rzecznika MŚP

Wzywam wszystkich do jak najszybszego podpisania petycji, w której zwracamy się do premiera i polityków rządzącej koalicji o przywrócenie składki zdrowotnej sprzed Polskiego Ładu – mówi Adam Abramowicz. Były rzecznik małych i średnich przedsiębiorców wystartował z ogólnopolską kampanią przywrócenia ryczałtowej składki zdrowotnej.
2 MIN CZYTANIA

Dlaczego „władza” nie lubi przedsiębiorców? [WYWIAD]

Politycy kontra przedsiębiorcy. Dlaczego „władza” nie lubi tych, bez których nie byłoby mowy o gospodarczym rozwoju naszego kraju? Czy w tym starciu przedsiębiorcy stoją na straconej pozycji i jakie mogą być dalsze konsekwencje dociskania śruby najbardziej aktywnym i kreatywnym ludziom w społeczeństwie? O podejściu do ludzi biznesu przez „władzę” rozmawiamy z Krzysztofem Oppenheimem, ekspertem finansowym i znanym Czytelnikom naszego portalu autorem cyklu „Poradnik Oppenheima”.
11 MIN CZYTANIA

W tym roku Dzień Wolności Podatkowej przypada jeszcze później niż w roku ubiegłym!

Już po raz trzydziesty pierwszy Centrum im. Adama Smitha oblicza Dzień Wolności Podatkowej. W tym roku przypada on w piątek 28 czerwca, dopiero w 180 dzień roku! Na opłacenie wszystkich danin, czyli podatków, niezależnie od tego, jak się nazywają, w tym opłat i składek, które są przymusowe, pracujemy 179 (sto siedemdziesiąt dziewięć) z 366 dni, czyli o 8 dni dłużej niż w roku 2023.
5 MIN CZYTANIA