fbpx
czwartek, 25 kwietnia, 2024
Strona głównaŚwiatPacyficzna rozgrywka o Wyspy Salomona

Pacyficzna rozgrywka o Wyspy Salomona

W cieniu wojny na Ukrainie, która przykuwa uwagę świata, doszło do ważnego wydarzenia na Pacyfiku, który jest obszarem strategicznej rywalizacji chińsko-amerykańskiej. Egzotyczny, ale strategicznie położony archipelag - Wyspy Salomona podpisał z Chinami umowę o bezpieczeństwie. Otwiera on, zdaniem ekspertów, możliwość utworzenia chińskiej bazy militarnej na wyspie. Zaniepokojenie możliwą zmianą układu sił na Pacyfiku wyrażają, położona niecałe 2 tys. km od wysp Australia i dbające o dominującą pozycję w regionie Stany Zjednoczone.

Wyspy Salomona są położone strategicznie, można z nich kontrolować ważne szlaki handlowe, zwłaszcza przejście z Oceanu Spokojnego na Indyjski. Dzięki ewentualnym lotniskom czy portom na archipelagu Chiny miałyby do Pacyfiku bezpośredni dostęp. Mówi się także o możliwości budowy podwodnych kabli telekomunikacyjnych wykorzystywanych przez wojsko.

Chińska baza wojskowa?

W ramach porozumienia, które podpisali ministrowie spraw zagranicznych Chin i Wysp Salomona (a dokładniej projektu, który wyciekł wcześniej – ostateczna jego treść nie została ujawniona), na Wyspach Salomona zostaną rozmieszczone patrole chińskiej policji, oddziały chińskiej armii, a w portach cumować będą okręty należące do Państwa Środka. Opublikowany projekt umowy stwierdza, że chińskie siły „mają pomagać Wyspom Salomona w zakresie porządku społecznego, reagowania na katastrofy i ochrony bezpieczeństwa chińskiego personelu oraz głównych projektów na Wyspach Salomona”. Projekt przewiduje też, że chińskie okręty marynarki wojennej będą mogły dokonywać uzupełnień logistycznych na Wyspach Salomona.

Według Stanów Zjednoczonych i Australii porozumienie umożliwi utworzenie na Wyspach bazy wojskowej Chin. Jednak zarówno Chiny, jak i Wyspy Salomona zaprzeczają takim planom. Zdaniem ekspertów potencjalna chińska baza wojskowa nie tylko umocniłaby pozycję militarną Pekinu w regionie, ale także zwiększyła wpływy i ekspansję gospodarczą Chin. Chińscy biznesmeni mają silną pozycję w przemyśle drzewnym i handlu podstawowymi artykułami na Wyspach.

Australia wydaje się, że przespała relacje z Wyspami Salomona i trochę je zaniedbała. Dopiero w odpowiedzi na pojawianie się projektu umowy i informacji o planach jej podpisania australijscy dyplomaci zapowiedzieli, że krajowi zostanie dostarczona większa pomoc finansowa. Kraj odwiedzali także wysokiej rangi amerykańscy i australijscy dyplomaci. Stany Zjednoczone w odpowiedzi na ostateczne podpisanie porozumienia zapowiedziały, że „podejmą działania” przeciwko Wyspom, jeśli umowa o bezpieczeństwie z Chinami zagrozi interesom USA lub ich sojuszników.

Zaniepokojenie państw regionu

Premier Wysp Salomona Manasseh Sogavare stwierdził, że podpisanie paktu bezpieczeństwa z Chinami nie zaszkodzi ani „nie podważy pokoju i harmonii w regionie”. Podkreślił także, że nie pozwoli na utworzenie w kraju chińskiej bazy wojskowej, a pozwala jedynie na ochronę infrastruktury, co – jak zaznaczał – jest ważne w kontekście listopadowych zamieszek, w czasie których zginęło wiele osób i podpalano budynki. Wyraził także oburzenie postawą innych państw, które nie szanują decyzji jego kraju i nie traktują je jako suwerenne. Wskazał także, że o podpisaniu przez Australię porozumienia wojskowego AUKUS z USA i Wielką Brytanią w 2021 r. dowiedział się z mediów.

Z kolei Chiny poinformowały, że uzgodniły z rządem wyspiarskiego kraju „współpracę w zakresie utrzymania porządku społecznego, ochrony życia i mienia ludzi, pomocy humanitarnej i reagowania na klęski żywiołowe”. Według Pekinu porozumienie ma na celu „promowanie stabilności społecznej i długoterminowej stabilizacji na Wyspach Salomona” i nie jest „wymierzone w żadną stronę trzecią”.

Posunięcie Chin wywołało jednak obawy Stanów Zjednoczonych, Australii, Japonii i Nowej Zelandii. Minister spraw zagranicznych Australii Marise Payne nazwała zawarcie paktu „głęboko rozczarowującym”. „Niepokoi nas brak transparentności, z jakim to porozumienie zostało zawarte; to może oznaczać potencjalne przyczynienie się do zmniejszenia stabilności regionu. Będziemy dążyli do wyjaśnienia warunków paktu oraz tego, jakie będzie miał konsekwencje dla Pacyfiku” – oświadczyła Payne. Były premier Australii Kevin Rudd nazwał porozumienie „jednym z najbardziej znaczących wydarzeń w dziedzinie bezpieczeństwa, jakie widzieliśmy od dziesięcioleci” i „niekorzystnym dla narodowych interesów bezpieczeństwa Australii”.

Biały Dom w reakcji na porozumienie wysłał na Wyspy wysokich rangą urzędników, w tym koordynatora ds. regionu Indo-Pacyfiku Kurta Campbella. Administracja prezydenta Joe Bidena, chcąc powstrzymać rozrost strefy wpływów Chin w regionie Pacyfiku, ogłosiła już w lutym plan otwarcia ambasady na Wyspach Salomona, zamkniętej w 1993 r. Decyzja o utworzeniu amerykańskiej placówki na archipelagu jest wyrazem wzmocnienia amerykańskiej obecności na Pacyfiku, który Amerykanie postrzegają – jak stwierdził amerykański sekretarz stanu Anthony Blinken – „jako region przyszłości” i umacniania relacji USA z sojusznikami z regionu.

Z kolei parlamentarzyści z Wysp Salomona wezwali premiera Sogavare do publicznego ujawnienia warunków paktu bezpieczeństwa, na co ten w odpowiedzi zapowiedział, że zrobi to po jego „przeprocedowaniu” i wyjaśnił, że współpraca w zakresie bezpieczeństwa z Chinami nie jest skierowana przeciw żadnym krajom ani sojuszom zewnętrznym, a jest „raczej naszą własną sprawą w zakresie bezpieczeństwa wewnętrznego”.

Koniec uznania Tajwanu, nowe otwarcie na Chiny kontynentalne

Wyspy Salomona to zamieszkane przez prawie 700 tys. osób państwo wyspiarskie w południowo-wschodniej Oceanii, na wschód od Nowej Gwinei. Jest członkiem Brytyjskiej Wspólnoty Narodów. W okresie II wojny światowej (w 1942 r.) znajdowały się pod okupacją japońską. To na tych Wyspach toczyły się jedne z najbardziej zaciętych walk na Pacyfiku (m.in. Walki o Guadalcanal). To od wyspy Guadalcanal, na której leży stolica państwa Honiara, rozpoczęła się seria krwawych bitew alianckiej ofensywy na Pacyfiku. W latach 1943-1944 Japończycy zostali wyparci z większości archipelagu przez wojska amerykańskie.

Suwerenne od 1978 r. Wyspy Salomona popadły w poważne kłopoty wywołane powszechną korupcją i rosnącym deficytem budżetowym. Wybuch niepokojów społecznych wywołał załamanie normalnego funkcjonowania kraju. W lipcu 2003 gubernator generalny Wysp Salomona poprosił o pomoc międzynarodową. Miesiąc później na Wyspach wylądowało 2200 policjantów z ponad 20 krajów Pacyfiku, dowodzonych przez Australię i Nową Zelandię. Do zamieszek na Wysypach doszło także w zeszłym roku, ale bardziej z przyczyn  politycznych – związane były w dużej mierze ze zmianą sojuszy w 2019 r. przez władze rządzące wyspą, polegające na nawiązaniu relacji z Chińską Republiką Ludową i zerwaniem ich z Chińską Republiką na Tajwanie.

Amerykańska zapowiedź ponownego otworzenia ambasady na Wyspach nastąpiła właśnie kilka miesięcy po burzliwych wydarzeniach w listopadzie 2021 r., gdy stolicą Wysp Salomona wstrząsnęły zamieszki wywołane problemami gospodarczymi i nastrojami antychińskimi. W reakcji na zamieszki Chiny wysłały tam sprzęt policyjny oraz doradców policyjnych, aby pomogli w szkoleniu oddziałów Wysp.

W wyniku zamieszek premier Manasseh Sogavare utrzymał się jednak u władzy i uzyskał zaufanie parlamentu po tym, jak protestujący usiłowali go szturmować i obalić rząd. Premier, w płomiennym 90-minutowym przemówieniu powiedział, że nie zrobił nic złego i że „nie kłania się siłom zła ani agentom Tajwanu”. Na sprzeciw wobec polityki rządu w Honierze nakładają się także różnice wewnętrzne. Wyspy Salomona nie są jednolite, innego zdania w kwestii chińskiej jest rząd wyspy Malaita, najludniejszej prowincji państwa. Myśli ona o separacji, ma silne związki z Tajwanem i pretensje do rządu w Honiarze o niewystarczające wsparcie gospodarcze w obliczu pogorszenia sytuacji w turystyce, spowodowanej przez pandemię.

Wcześniej Wyspy Salomona podpisały z Chinami umowę o współpracy policyjnej, analogiczną do dotychczasowego porozumienia Wysp z Australią , która od 2018 r. ma z Wyspami podpisaną dwustronną umowę o bezpieczeństwie, dotyczącą rozmieszczenia policji i sił zbrojnych. W przeszłości to właśnie Canberra zapewniała bezpieczeństwo na Wyspach Salomona i prowadziła tam, na prośbę tamtejszych władz, misję policyjną mającą na celu przywrócenie porządku po zamieszkach.

Chiny kluczowym tematem w australijskiej kampanii wyborczej

Temat chińskiego zagrożenia stał się dominującym wątkiem australijskiej kampanii wyborczej, a tamtejsze media informują o planach Pekinu budowy nabrzeży, stoczni i podwodnych kabli na Wyspach Salomona. Opublikowały także czterostronicowy projekt umowy o współpracy morskiej między Chinami a Wyspami Salomona.

Politycy rządzącej partii konserwatywnej podkreślają w kampanii, że dojście do władzy opozycyjnych socjaldemokratów będzie oznaczało złagodzenie polityki wobec Chin. Mówią także, że umowa została przez Chiny podpisana właśnie w okresie australijskiej kampanii wyborczej, aby podzielić społeczeństwo i oddziaływać na kampanię. Z kolei socjaldemokraci krytykują rządzących za dopuszczenie do podpisania porozumienia Wysp z Chinami i „straszenie” wyborców tematyką chińską. Wybory w Australii odbędą się 21 maja.

O Wyspach Salomona z pewnością jeszcze usłyszymy – temat wpisuje się on w napiętą sytuację związaną ze wzrostem znaczenia Chin w regionie, kwestią Tajwanu i obroną dotychczasowego status quo przez Stany Zjednoczone i ich sojuszników na Pacyfiku.

Konrad Rajca
Konrad Rajca
Niezależny analityk i doradca, specjalista w tematyce międzynarodowej, w szczególności azjatyckiej i geopolitycznej. Konsultant Public Relations i Public Affairs. Pracował w mediach, m.in w Polskiej Agencji Prasowej i miesięczniku „Stosunki Międzynarodowe". Publikował m.in. w „Rzeczpospolitej" i „Najwyższym Czasie". Pracował także w sektorze publicznym – w Biurze Przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu i Urzędzie m.st Warszawy, gdzie był rzecznikiem prasowym Urzędu Dzielnicy Wawer m.st. Warszawy. Współpracował z Polsko-Amerykańską Fundacją Edukacji i Rozwoju Ekonomicznego (PAFERE). Absolwent Instytutu Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.

INNE Z TEJ KATEGORII

Małopolska przyciąga więcej gości niż kurorty nad Morzem Śródziemnym

W 2023 roku zarezerwowano przez internet w Unii Europejskiej rekordową liczbę noclegów na wynajem krótkoterminowy.
2 MIN CZYTANIA

Chcesz zrobić karierę w unijnych instytucjach i pochodzisz z Europy Wschodniej? Masz duży problem

W ubiegłym roku ani jeden obywatel pochodzący z krajów Europy Środkowo-Wschodniej nie zajął kierowniczego stanowiska w jednostkach administracji Unii Europejskiej.
2 MIN CZYTANIA

35-godzinny tydzień pracy w Niemczech – jak reagują na to niemieckie firmy?

Nie tylko w Polsce, lecz także w Niemczech coraz częściej mówi się o skróceniu tygodnia pracy z 40 do 35 godzin. Po miesiącach negocjacji i wielu strajkach Deutsche Bahn zamierza spełnić żądanie Związku Maszynistów Niemieckich (GDL) odnośnie 35-godzinnego tygodnia pracy. Co sądzą o tym inne niemieckie przedsiębiorstwa?
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Przed nami Nowa Era?

Są wynalazki i przełomy, które zmieniają oblicze cywilizacji. Takim było wynalezienia koła, druku czy maszyny parowej. Dziś mówimy o przełomie związanym ze sztuczną inteligencją. Pytanie, jak bardzo zmieni ona nasz świat? Niektórzy mówią o Nowej Erze Sztucznej Inteligencji, która nastąpi – a w zasadzie już następuje – po Erze Wiary i Erze Rozumu.
5 MIN CZYTANIA

Od smartfonów po samochody. Xiaomi rozpoczęło produkcję elektryków

Chiński producent smartfonów Xiaomi wprowadził na rynek swój pierwszy samochód elektryczny. Firma ma nadzieję, że wspólny system operacyjny SU7 z telefonami, laptopami i innymi urządzeniami spodoba się klientom.
2 MIN CZYTANIA

Chiny promują tanie wesela, bo chcą poprawy dzietności

Młode pary w Chinach planujące „proste” wesela, zamiast tradycyjnych z setkami gości, stały się hitem internetu po opublikowaniu przez chiński organ rządowy zajmujący się prawami kobiet artykułu wzywającego do bardziej oszczędnych wesel. Ma się to przyczynić do zwiększenia liczby małżeństw, co ma wpłynąć na większą dzietność.
2 MIN CZYTANIA