Władze w Berlinie przeznaczyły na wsparcie firmy 15 miliardów euro. Nabyły 30 procent udziałów w przedsiębiorstwie od fińskiej spółki Fortum, która tym samym zmniejszyła swój udział z 80 do 56 procent. Ponadto rząd zwiększył linię kredytową dla gazowego giganta z 7 do 9 miliardów euro.
Dzięki zmianom Uniper będzie mógł w większym niż dotychczas stopniu przerzucić rosnące ceny surowców na końcowych odbiorców. Kanclerz zapowiedział jednoczesne uruchomienie specjalnych programów socjalnych, które mają zminimalizować wpływ większych kosztów gazu na portfele najuboższych mieszkańców kraju.
Po ogłoszeniu nacjonalizacji wartość akcji Uniper spadły o ponad 30 procent. Jednocześnie firma zapowiedziała podjęcie kroków prawnych wobec Gazpromu za ograniczenie dostaw surowca.
Upadek koncernu zagroziłby dostawom gazu dla konsumentów. Obecnie Uniper zaopatruje liczne zakłady komunalne, dostawców regionalnych i przedsiębiorstwa przemysłowe. W obliczu braku surowca z Federacji Rosyjskiej, Uniper – aby realizować umowy ze swoimi odbiorcami – musi kupować gaz po znacznie wyższych cenach niż dotychczas.
PAP