Aktualne dane mówią, że osoby mające 60 lat będą żyć jeszcze przez 238,9 miesiąca, czyli prawie 20 lat (rok temu było to 247,7, czyli 20 lat i 7 miesięcy), a 65-latkowie 196,2 miesiąca (wobec 204,3 rok temu). W efekcie tego, że skróci się okres pobierania emerytur wzrośnie wartość tych świadczeń o 3,7-4,1 procenta.
Tabele służą do wyliczenia wysokości świadczenia osobom, które w najbliższym roku zakończą pracę zawodową i osiągną wiek pozwalający na jego pobieranie. Mają też wpływ m.in. na emerytury wypłacane osobom, którym zostały już przyznane, ale ci jeszcze pracują. Wynikające z nich wzrosty nie dotyczą ludzi już pobierających świadczenie i nie kontynuujących obecnie pracy.
W efekcie m.in. tych zmian w bardzo korzystnej sytuacji znajdą się osoby, które przekroczyły wiek emerytalny kilka lat temu, ale mimo to kontynuowały pracę. Jeżeli teraz zdecydują się na przejście na emeryturę, to wysokość ich świadczenia może być obecnie nawet o połowę większa, niż gdyby to zrobili np. w 2020 roku.
PAP