fbpx
poniedziałek, 11 grudnia, 2023
Strona głównaTransportPolscy przewoźnicy blokują granicę z Ukrainą

Polscy przewoźnicy blokują granicę z Ukrainą

Polscy przewoźnicy protestują blokując trzy przejścia graniczne z Ukrainą. Wywołało to już reakcję ze strony Kijowa.

Dziesiątki polskich przewoźników rozpoczęło protest na granicy z Ukrainą. Kierowcy sprzeciwiają się obecnemu systemowi wydawania zezwoleń dla ukraińskich przewoźników na pracę w Unii Europejskiej.

W momencie wybuchu wojny Unia na rok zniosła konieczność uzyskiwania przez Ukraińców zezwoleń dla przewoźników, a latem 2023 roku przedłużyła tę zasadę do czerwca 2024 roku. Polscy przewoźnicy uważają, że to przesada. Dowodem na to są statystyki, które mówią, że przed wojną wydawano po 160 tys. zezwoleń dla Polski i Ukrainy, co oznacza, że rocznie granice przekraczało 320 tys. ciężarówek, podczas gdy w tym roku liczba przewozów z Ukrainy zbliża się do 900 tys. Wiele z ciężarówek przyjeżdża do Polski pustych, aby pobrać ładunki w naszym kraju i rozwozić go po Europie, co zabiera pracę polskim firmom.

Blokady zorganizowano na przejściach w Hrebennem, Dorohusku i Korczowej. Polscy przewoźnicy domagają się przywrócenia systemu wydawania zezwoleń dla ukraińskich przewoźników na pracę w UE i zmniejszenia ich liczby do poziomu sprzed rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wśród propozycji pojawił się też pomysł zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny w Ukrainie i przeprowadzenia w nich kontroli. Przedsiębiorstw z licencjami jest tak dużo, że pojawiły się wątpliwości o kapitale, który je sponsoruje. Ekonomistka Jadgiwa Gierczycka w rozmowie z TVN24 zastanawia się nawet, czy nie są to firmy kontrolowane przez podmioty z Rosji, Gruzji czy Turcji.

Poza tym Polacy chcą, aby UE zaostrzyła zasady transportu w ramach ECMT, certyfikatu wydawanego przez Europejską Konferencję Ministrów Transportu. Kijów chce to omówić zarówno z Warszawą, jak i Brukselą.

Protest na granicy z Ukrainą wywołał reakcję ze strony ukraińskiego rządu. Wicepremier Ukrainy Ołeksandr Kubrakow stwierdził, że blokowanie przejść granicznych szkodzi interesom i gospodarkom obu krajów oraz negatywnie wpływa na funkcjonowanie Linii Solidarności, która miała na celu eksport ukraińskich produktów rolnych.

Zgodnie z deklaracjami polskich przewoźników protest ma trwać dwa tygodnie i przez ten czas przez granicę będą przepuszczane samochody osobowe, autobusy i pojazdy przewożące żywe zwierzęta, a także pomoc humanitarna i wojskowa. Przez granicę przejedzie jeden samochód na godzinę.

Źródło: PAP, TVN24
Jarosław Wójtowicz
Jarosław Wójtowicz
Przygodę z dziennikarstwem zaczynał w 2003 roku jako akredytowany dziennikarz sportowy. Od 2009 roku współpracuje z różnymi portalami o tematyce gospodarczo-politycznej. Współtworzył portal dla mężczyzn Menstream.pl oraz pisał dla Oficyny Konserwatystów i Liberałów. Od 2021 roku związany z fpg24.pl. Prywatnie interesuje się sportem.

INNE Z TEJ KATEGORII

Kanał Panamski wysycha, a statki wolą opływać całą Amerykę

Ze względu na trwającą suszę każdego miesiąca zarząd Kanału Panamskiego wydaje coraz mniej pozwoleń dla statków, które chcą przez niego przepłynąć.
< 1 MIN CZYTANIA

Konfederacja przeciwko strefie zakazu samochodów w Warszawie

Przed sesją Rady Warszawy, która rozpatrywała wprowadzenie strefy czystego transportu w mieście, politycy Konfederacji zdecydowanie wyrazili swoje stanowisko przeciwko temu kontrowersyjnemu pomysłowi.
2 MIN CZYTANIA

LOT w ścisłej czołówce najlepszych linii lotniczych świata!

Polskie Linie Lotnicze LOT znalazły się na samym szczycie zestawienia najlepszych firm świadczących usługi przewozów powietrznych z całego świata.
< 1 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Polski system finansowy jest stabilny

Narodowy Bank Polski przeanalizował krajowy system finansowy i ocenił, że jest on stabilny, a bilans ryzyka ulega polepszeniu.
2 MIN CZYTANIA

Ulgi w PIT cieszą się w Polsce popularnością

W ubiegłym roku z różnych ulg w PIT skorzystało w Polsce ponad półtora miliona osób. Najczęściej byli to młodzi ludzie.
2 MIN CZYTANIA

Izera w toku, czyli co z polskim autem elektrycznym

Projekt Izera – czyli budowa polskiej marki aut elektrycznych – jest już zrealizowany w niemal 40 procentach. Spółka zamierza uruchomić produkcję w 2026 roku.
2 MIN CZYTANIA