W latach 2020-2022 napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski wynosił średnio 3,7 proc. PKB – wynika z danych zaprezentowanych w „Miesięczniku Makroekonomicznym” PIE. W 2023 roku skala inwestycji najprawdopodobniej będzie wyższa.
Wynik Polski był lepszy od większości krajów regionu, gdyż Czechy osiągnęły 3,5 proc., Rumunia 3,0 proc., a Słowacja 0,1 proc. Co ciekawe, wynik na poziomie 4,6 proc. osiągnęły Węgry, a to głównie przez agresywne przyciąganie chińskich inwestycji w obszarze elektromobilności.
Eksperci Polskiego Instytut Ekonomicznego szacują, że w 2023 roku solidny wynik zostanie utrzymany, gdyż według danych Narodowego Banku Polskiego w ciągu pierwszych 10 miesięcy do naszego kraju napłynęły inwestycje o wartości 113 mld złotych. Jeśli trend ten został utrzymany w listopadzie i grudniu (wyniki nie są jeszcze znane), to cały rok zamknie się napływem na poziomie około 133 mld złotych, czyli z wynikiem 3,9 proc.
Struktura BIZ jest jednak lepsza. Obecnie inwestycje equity odpowiadają za 80 proc. inwesty- cji zagranicznych napływających do Polski, z czego reinwestycje zysków to 56 proc., a zupełnie nowe inwestycje equity – 25 proc. Udział obydwu kategorii jest o ok. 15-16 proc. większy niż śred- nia historyczna. Z kolei udział instrumentów dłużnych jest wyraźnie mniejszy niż w poprzednich latach
– napisano w artykule PIE.
Podkreślono, że taki miks pomaga poprawiać długoterminowy potencjał gospodarki oraz działa na rzecz stabilnie mocnego kursu złotego.
