Ponad 54 proc. udziałów rafinerii w Schwedt należy do rosyjskiego koncernu Rosnieft. Po inwazji Rosji na Ukrainę, na początku 2022 roku, majątek ten został zamrożony i oddany w powiernictwo, które wygasa na początku marca. Teraz władze w Berlinie zamierzają całkowicie przejąć udziały Rosnieftu i tym samym znacjonalizować rafinerię. Wcześniej pojawiły się też pogłoski o tym, że stroną tej transakcji mógł być polski Orlen.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił, że wywłaszczenie rosyjskiej własności będzie bezprecedensowym wydarzeniem, które podważy zaufanie inwestorów do całej Europy. Jednocześnie podkreślił, że Federacja Rosyjska nie wyklucza podjęcia odwetowych działań, w tym m.in. zajęcia niemieckiego majątku.
Niemiecki minister gospodarki Robert Habeck zapewnia, że ma potwierdzenie od polskich władz, że zapewnią dostawy ropy do rafinerii, która leży blisko granicy z Polską. Niemcy obawiają się, że po nacjonalizacji może zostać wstrzymany jej import z Kazachstanu.
Już teraz Schwedt dostaje z gdańskiego portu 1,2 mln ton ropy rocznie.
