Wskaźnik PMI obrazuje poziom aktywności w sektorze przemysłowym. W lipcu dla Polski indeks ten spadł mocniej, niż spodziewali się ekonomiści i wyniósł 42,1 pkt, podczas gdy w czerwcu było to 44,4 pkt. Jeśli patrzeć tylko na wskaźnik PMI, to w Polsce mamy wyraźną recesję, gdyż ekspansja gospodarki zaczyna się dopiero od 50 pkt.
Polski wynik PMI jest najgorszy na świecie. Tuż nad Polską jest Tajwan, który jest jedynym krajem z PMI poniżej 45 pkt. Natomiast kolejne w zestawieniu Mjanma i Czechy oscylują wokół wyniku 47 pkt. Średnia dla całej strefy euro wynosi już niewiele poniżej 50 pkt.
Najlepszy wynik na świecie odnotowały natomiast Indie, których PMI wyniósł ponad 55 pkt. Tuż pod Indiami znalazła się Australia, również ciesząca się PMI powyżej 55 pkt. Następne były Niderlandy (ok. 54 pkt), Brazylia (ok. 53 pkt) i Kazachstan (ok. 52 pkt).
Cytowani przez Business Insider Polska analitycy ING Economics Poland wyjaśnili, że najnowsze wyniki to skutek załamania w sektorze nowych zamówień i produkcji.
„Spada popyt krajowy i zagraniczny za sprawą wysokiej inflacji i geopolityki. To obraz stagflacyjny, presja kosztowa słabnie, ale jest wysoka” – wskazali eksperci.
Według ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego inflacja w lipcu wyniosła w Polsce 15,5 proc. w skali roku.
Źródło: Business Insider Polska