Coraz więcej kobiet pracuje w Polsce fizycznie.

whitesessions/Pixabay

Kobiety w Polsce coraz częściej wykonują prace fizyczne, a jest to skutek wojny na Ukrainie i napływu uchodźców, szczególnie kobiet i dzieci. Pań przybywa w magazynach oraz w pracy produkcyjnej.

Zmianę struktury zatrudnienia widać szczególnie wśród pracowników z Ukrainy. Według danych agencji zatrudnienia Gremi jeszcze w 2021 r. kobiety stanowiły 45 proc. ukraińskich pracowników w Polsce, a w 2022 r. było to już 64 proc. Firma przekazała, że w jej zapleczu biurowym kobiety stanowią już ogółem 71 proc. zatrudnionych. Na najwyższych stanowiskach panie zajmują 12 proc. pozycji wobec 10 proc. mężczyzn, a na średnim szczeblu jest aż 53 proc. kobiet wobec 19 proc. mężczyzn. Kobiety stanowią też większość wykwalifikowanych i niewykwalifikowanych pracowników fizycznych zatrudnianych przez Gremi. Spośród 5 tys. osób zatrudnionych przez agencję na takich stanowiskach kobiety stanowią 51 proc.

– Struktura rynku pracy przez ostatni rok poważnie się zmieniła, dzięki temu coraz więcej kobiet pracuje w stereotypowo męskich branżach, które do niedawna były kojarzone z siłą fizyczną – powiedziała dyrektorka departamentu kooperacji międzynarodowej Gremi Personal Vitalia Korshun. – Brak pracowników fizycznych z Ukrainy, z powodu wojny, niejako wymusił na wielu przedsiębiorstwach otwarcie się na zatrudnianie kobiet, bo na początku byli temu bardzo niechętni. Wcześniej nie było aż takiej potrzeby np. modyfikowania stanowisk produkcyjnych pod kątem BHP kobiet, bo wszystkie luki z powodzeniem wypełniali mężczyźni z Ukrainy – dodała.

Przykładem zmiany struktury pracowniczej w sektorze pracy fizycznej jest branża mięsna, gdzie w zakładach produkcyjnych aż 70 proc. pracowników to kobiety. Większy odsetek pań w gałęzi produkcyjnej to m.in. zasługa automatyzacji procesów, dzięki czemu siła fizyczna przestaje być kluczowym elementem zatrudnienia. Podobnie jest w branży magazynowej, gdzie już 55 proc. pracujących to kobiety. Wszędzie kluczowe stają się szkolenia z nowych technologii i obsługi maszyn.

PAP

Poprzedni artykułWybory w Estonii rozstrzygnęli wyborcy głosujący przez internet
Następny artykułStan i perspektywy polskiej gospodarki wymagają otwartej debaty