fbpx
niedziela, 28 maja, 2023
Strona głównaBiznesPolski rynek pracy ma wymogi europejskie. Ukraińcy muszą się dostosować

Polski rynek pracy ma wymogi europejskie. Ukraińcy muszą się dostosować

Ukraińcy, którzy chcą w Polsce zarabiać większe pieniądze, często muszą podnosić swoje kwalifikacje, mimo że na Ukrainie mogli liczyć na lepszą pracę.

Wysokie kwalifikacje zdobyte na Ukrainie często w Polsce wystarczają tylko do wykonywania prostych prac. Z danych Gremi Personal wynika, że z tego powodu trzy czwarte Ukraińców planuje podniesienie swoich kwalifikacji w Polsce, aby móc tutaj więcej zarabiać.

Wysokie kwalifikacje z Ukrainy to za mało na Polskę

Analitycy Gremi Personal tłumaczą, że choć certyfikaty i dyplomy z Ukrainy są uznawane w Polsce, to jednak wiedza praktyczna ukraińskich pracowników jest niższa od wymaganej w naszym kraju. Wszystko przez fakt, że w Polsce często pracuje się na nowocześniejszym sprzęcie, który wykorzystuje inne systemy. Na skutek tego Ukraińcy, którzy w swoim kraju mogli trudnić się lepiej płatnymi zawodami, w Polsce mają kwalifikacje tylko do najprostszych prac. Statystyki potwierdzają, że często pierwsza praca Ukraińców w Polsce jest poniżej ich kwalifikacji.

Pracownicy ze Wschodu, krajów postsowieckich, nawet wykwalifikowani, pracują na sprzęcie sprzed średnio 30 lat, podczas gdy w Polsce pod tym względem nastąpiła istna rewolucja technologiczna. Dzięki funduszom z UE w wielu polskich firmach pojawiły się zupełnie nowe sprzęty i najnowocześniejsze technologie, co powoduje ogromną przepaść między ich umiejętnościami a polskimi wymaganiami na rynku pracy

– powiedziała Anna Dzhobolda z Gremi Personal.

Ekspertka wskazuje, że obecnie język polski przestaje być barierą na rynku pracy dla Ukraińców, którzy coraz szybciej się go uczą. Fakt, że 75 proc. Ukraińców chce podnosić swoje kwalifikacje w Polsce świadczy o tym, że duża część z nich wiąże z naszym krajem plany na przyszłość. Potwierdzają to też dane statystyczne, które mówią, że 57 proc. Ukraińców chce zostać i pracować w Polsce jeszcze przynajmniej rok.

Źródło: PAP
Jarosław Wójtowicz
Jarosław Wójtowicz
Przygodę z dziennikarstwem zaczynał w 2003 roku jako akredytowany dziennikarz sportowy. Od 2009 roku współpracuje z różnymi portalami o tematyce gospodarczo-politycznej. Współtworzył portal dla mężczyzn Menstream.pl oraz pisał dla Oficyny Konserwatystów i Liberałów. Od 2021 roku związany z fpg24.pl. Prywatnie interesuje się sportem.

INNE Z TEJ KATEGORII

Reklamy online mają w Polsce coraz większe znaczenie

W 2022 roku w Polsce znacznie wzrosła wartość rynku reklamy internetowej, a dynamika wzrostu wróciła do wyników sprzed pandemii.
2 MIN CZYTANIA

Na ratunek rynkowi miodu

Polska jest silnym graczem na rynku miodu, nie oznacza to jednak, że branża ta wolna jest od problemów. Przeciwnie – kłopoty występują i są bardzo poważne, a od lat dotyczą tego samego wątku, czyli fałszerstw.
4 MIN CZYTANIA

Nowy raport EY: dotujemy zagranicznych przedsiębiorców

Zagraniczne firmy są skutecznie zachęcane do prowadzenia działalności w Polsce – pisze EY w swoim raporcie. Dostają granty, dopłaty i różnego rodzaju wsparcie. Cieszy wzrost inwestycji w Polsce, czy jednak o to dokładnie chodziło?
4 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Dlaczego Polki nie decydują się na macierzyństwo?

Brak stabilności finansowej jest główną przyczyną, dla której Polki niechętnie decydują się na zajście w ciążę lub w ogóle rezygnują z macierzyństwa.
2 MIN CZYTANIA

Czy praktyki i staże zawsze powinny być płatne?

Jedna z młodzieżowych przybudówek partyjnych przygotowała projekt ustawy, który zakłada objęcie praktyk i staży przepisami o minimalnym wynagrodzeniu.
2 MIN CZYTANIA

TAURON przekaże fortunę na sieci elektroenergetyczne

TAURON przeznaczy w tym roku ponad 2 mld złotych na inwestycje w sieci elektroenergetyczne i będzie to największy strumień finansowy na dystrybucję w ostatnich latach.
2 MIN CZYTANIA