fbpx
środa, 24 kwietnia, 2024
Strona głównaBiznesPolski rynek pracy ma wymogi europejskie. Ukraińcy muszą się dostosować

Polski rynek pracy ma wymogi europejskie. Ukraińcy muszą się dostosować

Ukraińcy, którzy chcą w Polsce zarabiać większe pieniądze, często muszą podnosić swoje kwalifikacje, mimo że na Ukrainie mogli liczyć na lepszą pracę.

Wysokie kwalifikacje zdobyte na Ukrainie często w Polsce wystarczają tylko do wykonywania prostych prac. Z danych Gremi Personal wynika, że z tego powodu trzy czwarte Ukraińców planuje podniesienie swoich kwalifikacji w Polsce, aby móc tutaj więcej zarabiać.

Wysokie kwalifikacje z Ukrainy to za mało na Polskę

Analitycy Gremi Personal tłumaczą, że choć certyfikaty i dyplomy z Ukrainy są uznawane w Polsce, to jednak wiedza praktyczna ukraińskich pracowników jest niższa od wymaganej w naszym kraju. Wszystko przez fakt, że w Polsce często pracuje się na nowocześniejszym sprzęcie, który wykorzystuje inne systemy. Na skutek tego Ukraińcy, którzy w swoim kraju mogli trudnić się lepiej płatnymi zawodami, w Polsce mają kwalifikacje tylko do najprostszych prac. Statystyki potwierdzają, że często pierwsza praca Ukraińców w Polsce jest poniżej ich kwalifikacji.

Pracownicy ze Wschodu, krajów postsowieckich, nawet wykwalifikowani, pracują na sprzęcie sprzed średnio 30 lat, podczas gdy w Polsce pod tym względem nastąpiła istna rewolucja technologiczna. Dzięki funduszom z UE w wielu polskich firmach pojawiły się zupełnie nowe sprzęty i najnowocześniejsze technologie, co powoduje ogromną przepaść między ich umiejętnościami a polskimi wymaganiami na rynku pracy

– powiedziała Anna Dzhobolda z Gremi Personal.

Ekspertka wskazuje, że obecnie język polski przestaje być barierą na rynku pracy dla Ukraińców, którzy coraz szybciej się go uczą. Fakt, że 75 proc. Ukraińców chce podnosić swoje kwalifikacje w Polsce świadczy o tym, że duża część z nich wiąże z naszym krajem plany na przyszłość. Potwierdzają to też dane statystyczne, które mówią, że 57 proc. Ukraińców chce zostać i pracować w Polsce jeszcze przynajmniej rok.

Źródło: PAP
Jarosław Wójtowicz
Jarosław Wójtowicz
Przygodę z dziennikarstwem zaczynał w 2003 roku jako akredytowany dziennikarz sportowy. Od 2009 roku współpracuje z różnymi portalami o tematyce gospodarczo-politycznej. Współtworzył portal dla mężczyzn Menstream.pl oraz pisał dla Oficyny Konserwatystów i Liberałów. Od 2021 roku związany z fpg24.pl. Prywatnie interesuje się sportem.

INNE Z TEJ KATEGORII

„Drapieżne koty” z Polski sprawdziły się na polu walki. Ukraińcy zwiększają zamówienia

Polskie wozy bojowe Oncilla, wyprodukowane przez firmę Mista ze Stalowej Woli, doskonale sprawdziły się na polu walki. Na froncie walczy już setka transporterów. Ukraińska armia zamówiła kolejną partię „drapieżnych kotów”.
2 MIN CZYTANIA

Polski drób niedługo znajdzie się na azjatyckich stołach

– Produkujemy rocznie trzy miliony ton mięsa drobiowego. To najwięcej w UE – zaznacza Dariusz Goszczyński, prezes zarządu Krajowej Rady Drobiarstwa – Izba Gospodarcza (KRD-IG). Według niego, wysoka jakość rodzimego drobiu predestynuje go do sprzedaży nawet na tak wymagających rynkach jak Japonia czy Hongkong.
4 MIN CZYTANIA

Rosnące koszty działalności największym problemem mikroprzedsiębiorstw i małych firm

Ogólnie rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej otwierają ranking obecnych obaw mikroprzedsiębiorstw i małych firm. Nieznacznie mniej wskazań dotyczy problemu nierzetelnych kontrahentów
4 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Polskie firmy doceniają nowe technologie

Coraz więcej polskich przedsiębiorstw eksportowych korzysta lub ma zamiar korzystać z najnowocześniejszych technologii.
2 MIN CZYTANIA

Finanse czy zdrowie? Co martwi Polaków

Finanse i stan zdrowia to największe zmartwienia Polaków, choć optymizm odnośnie własnej sytuacji finansowej jest coraz większy.
2 MIN CZYTANIA

Będzie ZUS od wszystkich umów cywilnoprawnych?

Rząd prowadzi prace nad ozusowaniem wszystkich umów cywilnoprawnych oraz likwidacją tak zwanych zbiegów tytułów do ubezpieczeń społecznych.
2 MIN CZYTANIA