fbpx
wtorek, 23 kwietnia, 2024
Strona głównaBiznesPolskie firmy nie radzą sobie ze wzrostem kosztów

Polskie firmy nie radzą sobie ze wzrostem kosztów

Mimo politycznych zapewnień, że wszystko jest w porządku, polskie firmy nie przeszły suchą stopą przez następujące po sobie kolejne kryzysy. Trudno zresztą byłoby to sobie wyobrazić w sytuacji, gdy aparat państwowy dokłada biznesowi dodatkowe utrudnienia. A w tym trudnym czasie rząd powinien przecież systemowo odciążyć grupę mającą szansę szybko podnieść krajowe wskaźniki gospodarcze.

Wysokie koszty prowadzenia działalności gospodarczej od czasu rozpoczęcia pandemii nie spadają z podium barier, na które w kontekście potencjalnego rozwoju swojego biznesu, wskazują polscy przedsiębiorcy. Jak podaje Związek Przedsiębiorców i Pracodawców to właśnie koszty, obok niestabilności prawa i wysokich obciążeń podatkowych, są głównymi przeszkodami dla rozwinięcia skrzydeł przez polski biznes.

Koszty nas zjedzą

Pandemia koronawirusa, szalejąca inflacja, kryzys cenowy na rynkach energii czy wreszcie wojna na terytorium Ukrainy to czynniki skutecznie destabilizujące światową gospodarkę. Naturalnie znajduje to swoje odzwierciedlenie nad Wisłą.

Wysoka inflacja napędza presję wzrostu wynagrodzeń, na wypłaty których pracodawców często nie stać. Wysokie wynagrodzenia napędzają z kolei inflację, a stworzony w ten sposób efekt spirali przyprawia biznes o ból głowy. Ceny energii to – w kontekście wielu profesji – absolutnie podstawowy koszt prowadzenia biznesu, który w ostatnich latach puścił z torbami zbyt wielu przedsiębiorców. W wielu przypadkach podwyżki były tu kilkukrotne i połykały potencjalne zyski. Kłopot polega tu na skali oddziaływania na liczne branże, które – popadając w tarapaty – wpędzają w kłopoty kolejne. Posłużmy się przykładem. Rekordowe ceny gazu doprowadziły do poważnego kryzysu na rynku produkcji nawozów rolniczych. Część firm w Europie ograniczyła produkcję, inne wstrzymały ją zupełnie na pewien czas. Przełożyło się to na utrudniony dostęp do produktu i jego szalenie wysoką cenę, co doprowadziło do kataklizmu na rynku produkcji rolnej. Kłopoty rolników zwiększyły koszty kolejnych ogniw gospodarczego łańcucha i tak dalej…
Wojna na Ukrainie, jak wskazują liczni eksperci, dopiero pokaże swoje oblicze, choć już poturbowała ukraińską gospodarkę, nie pozostając też bez wpływu na sytuację sąsiadów – w tym Polski.

Te zewnętrzne czynniki „skutecznie” uzupełnione zostały działaniami rządu. Polski Ład okazał się problemem nie mniejszym niż część z wymienionych powyżej. Były to przepisy nieprzemyślane i – jak się okazało – szkodliwe dla polskich przedsiębiorców, którzy do dziś ponoszą nomen omen koszty wycofywania się rządu z części tych wprost głupich przepisów.

Pamiętać należy też, że rok 2023 to rekordowa podwyżka płacy minimalnej oraz składek na ubezpieczenie społeczne przedsiębiorców. Jest tego zbyt wiele…

Smutne dane

Około 98 procent przedsiębiorstw funkcjonujących w Polsce to przedstawiciele sektora MŚP, z których największą część stanowią mikroprzedsiębiorcy zatrudniający do 9 osób i jednoosobowe działalności gospodarcze. Czy tego chcemy, czy nie, to właśnie te firmy są solą polskiej gospodarki. Tymczasem w samym tylko pierwszym półroczu ubiegłego roku upadło ponad 104 tysiące polskich firm, a przeszło 161 tysięcy zawiesiło prowadzoną działalność. To łącznie zdecydowanie więcej niż wynosi liczba zakładanych w tym samym czasie działalności gospodarczych. Ubiegły rok, który miał być swoistym oddechem po trudnym roku 2021 okazał się czasem, w którym decyzję o zamknięciu firmy podjęło o 29 procent więcej przedsiębiorców niż w analogicznym okresie roku poprzedzającego. To fatalne dane, a pamiętajmy… idą wybory.

Dokręcanie śruby

Od lat powtarza się w Polsce ta sama sytuacja. Partie, jedna przez drugą, przekrzykują się wyborczymi obietnicami. Problem pojawia się wówczas, gdy ten i ów „przeszarżuje” używając przy tym obietnicy, z której trudno się wycofać, a która kosztuje zbyt wiele.

Kosztami takich działań obciążana jest grupa, która w zasadzie utrzymuje państwo, a zatem przedsiębiorcy. Takie dokręcanie śruby poprzez kolejne zwiększanie obowiązków finansowych nakładanych na firmy skutecznie podcina im skrzydła w czasie, gdy kolejne problemy piętrzą się, przyczyniając się do niechybnych bankructw.

A co, gdyby nieco tę śrubę poluzować? Gdyby dla odmiany pomóc nieco firmom w Polsce? Skoro państwo „ma” pieniądze na choćby kolejne świadczenia socjalne, to dlaczego wyjątkowo nie można by przeznaczyć ich na przykład na pakiet dla mikrofirm? Czy możliwym byłoby rozszerzenie zakresu czasowego dla programów Mały ZUS, czy Mały ZUS+? Czy da się obniżyć składkę zdrowotną? Czy da się zmniejszyć składkę rentową? Zlikwidować składki na Fundusz Pracy czy Fundusz Solidarnościowy? Pewnie, że się da.

Kosztowałoby to także zdecydowanie mniej niż kolejne „naste” już emerytury czy rozszerzenie programu Rodzina 500+ o każde pierwsze dziecko. Być może efekt zdjęcia części obciążeń z przedsiębiorców pozwoliłby im przetrwać najtrudniejszy okres, czyli pierwsze dwa lata prowadzenia działalności gospodarczej? Z całą pewnością zdjęcie firmom kajdan pozwoliłoby na odbicie, które znalazłoby swoje odzwierciedlenie we wskaźnikach gospodarczych. Może wówczas znalazłyby się pieniądze na socjalne fanaberie?

Jacek Podgórski
Jacek Podgórski
Dyrektor Forum Rolnego Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. Członek zespołu problemowego ds. ubezpieczeń społecznych oraz zespołu problemowego ds. międzynarodowych Rady Dialogu Społecznego. Były dyrektor Forum Podatkowo-Regulacyjnego w Departamencie Prawa i Legislacji ZPP. Wieloletni dyrektor Instytutu Gospodarki Rolnej. Autor licznych publikacji z zakresu funkcjonowania gospodarki rolnej Polski i Unii Europejskiej. Były dziennikarz i felietonista.

INNE Z TEJ KATEGORII

Pierwszy polski fundusz REIT zadebiutuje na Głównym Rynku GPW

Mount Globalny Rynku Nieruchomości FIZ – to nazwa polskiego funduszu aktywnie inwestującego w nieruchomości typu REIT, który w poniedziałek 22 kwietnia stanie się 412. podmiotem notowanym na Głównym Rynku Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.
2 MIN CZYTANIA

Branża IT redukuje zatrudnienie i zwiększa długi

O 1/3 wzrosło w ciągu dwóch lat zadłużenie branży IT – wynika z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów. Sektor „skazany na rozwój” powoli zaczyna być ofiarą własnego sukcesu. Jego długi wynoszą obecnie 264 mln zł, ale jeszcze więcej, bo prawie 400 mln zł, firmy informatyczne muszą odzyskać od swoich klientów.
4 MIN CZYTANIA

Nadchodzą jeszcze trudniejsze czasy dla małych sklepów. Ich liczba systematycznie maleje

Po ponad dwóch latach przerwy powrócił 5-procentowy VAT na żywność. Sieci dyskontów, które toczą wojnę o klientów, kuszą obietnicą, że cen nie podniosą, bo podatek wezmą na siebie. Korzystna dla klientów zapowiedź może okazać się zabójcza dla i tak słabnących i znikających z rynku małych sklepów.
5 MIN CZYTANIA

INNE TEGO AUTORA

Jak uzdrowić krajową legislację?

W Polsce o procesie legislacyjnym trudno dziś mówić bez emocji. Złośliwie można by powiedzieć, że jest to wprawdzie proces, ale nie stanowienia prawa, tylko jego masowej produkcji. I to produkcji marnej jakości. Nie pozostaje to bez znaczenia dla biznesu, który o legislacji myśli z uzasadnioną trwogą.
6 MIN CZYTANIA

Obudzić z marazmu polski rynek pracy!

Polski rynek pracy w niedalekiej przyszłości będzie borykać się z niedoborem pracowników znacznie przewyższającym dzisiejsze, sygnalizowane przez przedsiębiorców, problemy. Wskaźniki demograficzne nie pozostawiają tu złudzeń. Pozostaje tu zatem pytanie – co robić?
5 MIN CZYTANIA

Polska powinna mieć swoją rakiję

Produkcja destylatów to element tradycji i kultury wielu regionów świata. Polska wcale nie jest tu białą plamą na mapie świata, ale od innych miejsc w samej choćby Unii Europejskiej odróżnia nas to, że wytwarzanie trunków o „słusznym” woltażu w domowych warunkach jest nad Wisłą po prostu nielegalne.
4 MIN CZYTANIA