W sumie mowa o ponad 30 przedsiębiorstwach. Według oświadczenia Polskich Jachtów wstrzymano m.in. transakcje oraz zamrożono zaliczki na nowe jednostki. To reakcja polskiej strony na agresję Rosji na Ukrainę.
„Polski przemysł jachtowy stanowczo potępia zbrojną agresję Rosji na Ukrainę i solidaryzuje się z ukraińskim narodem, który heroicznie broni się przed najeźdźcą” — wyjaśniono w oświadczeniu. „W odpowiedzi na apel European Boating Industry z siedzibą w Brukseli, związany z możliwością ustanowienia sankcji na Rosję w zakresie towarów luksusowych obejmujących rekreacyjne jednostki pływające, w dniu wczorajszym ponad trzydzieści polskich firm, członków POLBOAT, złożyło oficjalne oświadczenie o poparciu wstrzymania jakiejkolwiek współpracy handlowej z partnerami z Rosji” – dodano.
Wśród podmiotów wstrzymujących współpracę z rosyjskimi kontrahentami są projektanci jachtów, producenci jednostek pływających oraz firmy dostarczające komponenty do ich budowy, w tym producentci żagli, sprzedawcy silników do łodzi motorowych, producenci metalowych elementów wyposażenia, dostawcy elektroniki jachtowej, dealerzy prestiżowych marek łodzi, a także producenci i dystrybutorzy akcesoriów i ubrań dla miłośników jachtingu.
W sumie polski przemysł jachtowy liczy około 1000 firm, które zatrudniają niemal 50 tys. osób. Wśród tych ludzi są Ukraińcy, dlatego polskie przedsiębiorstwa poza wstrzymaniem współpracy z Rosją, zdecydowały się na różnego rodzaju wsparcie dla ukraińskich pracowników.
Źródło: PAP