Gdy do tych 12. medali olimpijskich dodamy ponad 20 krążków mistrzostw świata i cztery triumfy w Turnieju Czterech Skoczni wywalczone przez polskich skoczków, wyłoni się nam obraz tego, jak przez 20 ostatnich lat PZN przy wsparciu Grupy LOTOS systematycznie buduję pozycję polskich skoków. Przez ten czas niezmiennie plasują się one w ścisłej światowej czołówce.
Jak przyznają przedstawiciele koncernu, każda złotówka zainwestowana przez LOTOS w tę współpracę, przyniosła 42-krotny zwrot. Opłaca się więc sponsorowi, opłaca zawodnikom, ale opłaca się także kibicom, którzy od czasu „Małyszomanii” pokochali skoki, sprawiając, że obok piłki nożnej stały się narodową dyscypliną Polaków.
Rozpoznawalność marki
Co się składa na sukces w sporcie? Talent, lata ciężkiej pracy i zapewne odrobina szczęścia. To oczywiste. Jednak jest jeszcze jeden bardzo ważny element, bez którego o żadnym sukcesie nie może być mowy. To wsparcie finansowe. Dlatego największe polskie firmy z roku na rok przeznaczają coraz większe środki na rozwój zarówno sportu profesjonalnego, którym pasjonują się miliony polskich kibiców, jak i amatorskiego, promującego wśród Polaków zdrowy i aktywny tryb życia. Zaangażowanie w sport buduje rozpoznawalność marki, jest też odpowiedzią na społeczną odpowiedzialność biznesu.
W ramach programu „LOTOS Szukamy Następców Mistrza” koncern finansuje turnieje LOTOS Cup, rozgrywane zimą i latem, zapewnia klubom narciarskim środki na sprzęt oraz szkolenie dzieci i młodzieży, funduje stypendia sportowe dla zawodników i trenerów oraz nagrody dla najlepszych. Warto przypomnieć, że trzykrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch, gdy miał 16 lat, został pierwszym stypendystą sportowym Grupy LOTOS. Teraz nadciąga kolejna fala młodych talentów, wychowanków wspomnianego programu. Wśród nich Jan Habdas, którego nazwisko najczęściej wymieniają eksperci. Warto bacznie przyglądać się temu zawodnikowi już podczas Mistrzostw Świata Juniorów, które odbywają się w Zakopanem.
Szeroka współpraca
Celem współpracy PZN z Grupą LOTOS zawiązanej dwie dekady temu było stworzenie systemu szkoleniowego, który miał wyłonić następców Adama Małysza. Sześć lat później do programu włączona została kombinacja norweska. W sezonie 2004/2005 odbyła się pierwsza edycja LOTOS Cup.
Teraz współpraca z PZN to nie tylko skoki i kombinacja norweska, ale również biegi narciarskie, w których z logo LOTOS na ramieniu sukcesy odnosiła Justyna Kowalczyk. A od ubiegłego roku LOTOS dołączył do Partnerów Programu PolSKI Mistrz. To projekt w ramach którego LOTOS wspiera zawody z cyklu Młodzieżowego Pucharu Polski w kategorii Młodzik i Junior Młodszy oraz finansuje w nim nagrody. Dodatkowym elementem współpracy jest wsparcie Kadr Narodowych w Narciarstwie Alpejskim i Snowboardzie oraz organizacja zawodów FIS w Polsce, a także mistrzostw Polski.
Materiał powstał we współpracy z Grupą LOTOS